Do zdjęć całych postać na CROP'ie lepszy według mnie będzie C28@1.8.
Do zdjęć całych postać na CROP'ie lepszy według mnie będzie C28@1.8.
Niewatpliwie zaden zoom nie dorowna zestawowi jasnych stalek, ale inwestujac w 28mm/f1,8 nie pofocimy juz krajobrazow, czy architektury. Dlatego tez uniwersalizm 17-55 jest dosc kuszaca propozycja, zwlaszcza dla amatorow, ciagle tylko pytanie jak sprawdza sie przy portretach w gornym przedziale ogniskowych?
40D + 17-55 mm f/2.8 IS USM + 75-300 mm f/4-5.6 II + 85 mm f/1.8 USM + 430EX II
Ja miałem stałkę 28, wprawdzie nie 1.8, tylko 2.8, ale ta ogniskowa z cropem zupłenie mi nie leżała. Mimo ciasnego mieszkania częściej korzystam z 50 tek (wcześniej 1.8, teraz 1.4). Jakoś nie mogłem się przekonać (chyba z przyzwyczajenia do 50-tek) do portretów 28, zbyt często wychodziły mi przerysowania. Z kolei 28 jako szeroki kąt na cropie też niezbyt się sprawdzał, np. w krajobrazie czy architekturze.
Dlaczego niby? Niektorzy landszafty foca dlugimi lufami sporo ponad 300 mm - zalezy od obiektu, nie ma co generalizowac. To samo z architektura - stalki zwykle nie maja takiej beczki jak co po niektore zoomy zaczynajace sie od 16-18. Wbrew pozorom taka 28 potrafi byc na cropie dosc uniwersalna, tylko trzeba nogi uruchomic![]()
Wyobrazmy sobie, ze spacerujesz ciasnymi uliczkami jakiegos starego miasta i chcesz sfotografowac front pieknego zabytkowego budynku. Po przeciwnej stronie ulicy masz inny budynek, ktory nie pozwoli Ci uruchomic nog, a w kadrze miesci Ci sie tylko pare okien. Bez szerokiego kata bedzie ciezko, chyba, ze zadowolisz sie perspektywa ukosna. Ostatecznie sfotografujesz calosc po kawalku i skleisz jak panorame, ale to raczej nie zastapi komfortu uzycia szerokiego kata.
40D + 17-55 mm f/2.8 IS USM + 75-300 mm f/4-5.6 II + 85 mm f/1.8 USM + 430EX II