Mam wersję angielską - bardzo ciekawa pozycja, McNally jest typem gawędziarza (z ogromnym poczuciem humoru, mam nadzieje że nie zgubionym przy tłumaczeniu), opowiada o konkretnych zdjęciach - historię której dotyczą i konkretnych rozwiązań które zastosował. Czytało mi się bardzo dobrze. Tylko mała uwaga dla ortodoksyjnych, Joe używa systemu Nikona i przykłady pokazuje na nikonowskich lampach - nie znaczy to oczywiście, że trików nie da się zaadaptować do naszego systemu.