Ok, w nadchodzącym tygodniu posprawdzam kilka technik. Chyba nie zawadzi też uruchomić lampę (mam taką halogenową, światło na sufit pada i ma regulację mocy oświetlenia) - w zasadzie o lampie teraz pomyślałem, a ona + kartki mogłyby dać dobre efekty i zniwelować cień. Jak mówisz, pokombinuję.
P.S. chyba najgorsze będzie odtworzenie sytuacji - gdzie stałem ja, a gdzie stały figurki![]()