wybacz szefie, ale nie kupuje Twojej rady. wiem co to paintball, bo gralem nie raz. sens fotografowania tego sportu jest dla mnie dokladnie taki sami jak zrobienie reportazu wojennego. a mam na tyle oleju w głowie, ze z aparatem na linie ognia pchać się nie będe. chyba nikt na tyle głupi nie był poza Capą, aby to robić.
Osobiście, nieźle bym się wkurzał jakby mi gdzieś po drodze stał reporter i rozpraszał w zabawie. Pewnie specjalnie sprzedałbym mu strzała z markera ;-) Staraj się być "niewidzialny" dla grających. Obydwie strony na tym skorzystają!Wole sie dobrze zabezpieczyć zanim zdecyduje sie na wejście do akcji. :wink:
Żeby potem nie było szukania rozcieńczalników farbek ;-)