Publicznie o finansowej stronie ww transakcji nie chcę ani nie mogę pisać. Dokładnie w takiej kolejności. Każdy kto miał jakiekolwiek doświadczenie w biznesie domyśla się z pewnością, że sprawa, jak zwykle, ma więcej niż jedno dno. Mojej (personalnie), w tym złej woli, nie ma na pewno.