Zdjęcia pstryknąłem na f/4, 1/60 i ISO1600. IS był włączony, klamot na statywie, foty nie są poruszone. IS znakomicie ułatwił sprawę, chyba statyw mieli lichy bo bez stabilizacji dłuższe kadrowanie w wizjerze groziło oczopląsem
Guest1 - zapomniałeś zacytować emotikony które tam wstawiłemChyba to oczywiste, że lens nie jest do strzelania z ręki?
No właśnie - jeśli nie z ręki a IS powinien być na statywie wyłączany, jak sugeruje Sebcio80, to po co on jest?![]()