Tzn owe 450zl wiem oczywiscie ze nijak ma sie do tego co juz zrobili , ale , coz , ja nie jestem osoba ktora kazda sytuacje wykorzysta na swoja korzysc , wiec wyciagnalem reke do nich z sensowna propozycja , poprostu. Jesli jednak oleja przyslowiowo sprawe , to pewnie wtedy moja cierpliwosc sie skonczy.

PS. Co do oplacalnosci to moze inaczej , staram sie realnie oszacowac "szkody" wynikajace z tej kradziezy. Za sam fakt wykorzystania foty w sumie wyszlo mi 450 zl x3 tytulem odszkodowania czyli 1350 zl , ponadto za to ze w sumie dwukrotnie doszlo do publikacji ( firma XXX i YYY ) to kwota powinna byc razy dwa pomnozona. Natomiast fakt przypisania sobie praw do zdjecia i dysponowanie nim jak wlasnym , tego juz nie wiem. Podejrzewam ze zglaszajac sprawe do ZPAF-u bede musial przedstawic swoje roszczenia i chcialbym zeby byly realne i konkretne , a nie wyssane z palca.