Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: płukanie filmów

  1. #11
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Po płukaniu oblewam pozostałą wodą ze zmiękczaczem, ale film już rozciągnięty, powieszony. Delikatnie bez piany tak żeby roztwór swobodnie spłynął.
    Jeśli woda zdemineralizowana,to żadnych zmiekczaczy.Po dodaniu czegokolwiek to już nie jest woda zdemineralizowana.Zmiękczacze są do wody surowej żeby ja "zmiękczyć".Woda zdemineralizowana jest pozbawiona jakichkolwiek domieszek i tak ma zostać.[Zmiekczanie to zmiana właściwości pewnych substancji które są w wodzie.Demineralizacja to usuniecie ww.]

  2. #12
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Paenka Zobacz posta
    te szczypce nadal są do kupienia w sklepach foto
    Cytat Zamieszczone przez schabu Zobacz posta
    dzięki - już sobie upatrzyłem
    ogólnie nie polecam szczypiec, ale jeśli chcesz Michale, to mogę Ci je oddać, za przysłowiową butelkę wina (nie jestem wybredny, może być burgund 2006 z winnicy barona Rotschilda). a nie polecam, bo najnormalniej w świecie potrafią porysować film. a jeśli porysują to wtedy kapota (jak na Trumanie Capote).

    Cytat Zamieszczone przez Fotonegatyw
    Ściągaczka o szerokości 16 cm.zbiera nadmiar wody z negatywów. Jest to rodzaj szczypiec-z tworzywa sztucznego ,których ramiona są pokryte gumkami z nacięciami.Nie powoduje zarysowań na emulsji fotograficznej, nie pozostawia smug.
    niestety, pan Fotonegatyw kłamie, o czym się przekonałem na własnej błonie pławnej.



    a na serio jak już wypluskam negatyw w demi z dinksem fomy co się pieni jak małpa w kąpieli, wyjmuję film ze szpuli, wrzucam do zlewki z samą demi, nieco bełtam, wyjmuję, rozciągam film i obficie polewam z obu stron tą wodą z płukania (bez zmiękczacza, bo ten też może spowodować zacieki jeśli go za dużo, lub jest stary).
    Ostatnio edytowane przez rbit9n ; 03-04-2009 o 20:17
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Ja podobnie.
    Płukanie - kilkanaście minut pod bieżącą wodą w kaskadzie - lanie z góry do koreksu przez wlot górny, wylewanie przez ów wlot odkręcony. Tj pokrywkę odkręcam, koreks stawiam lekko ukośnie (inaczej się w moim zlewie nie da) w zlewie, pokrywkę kładę tak by woda się łagodnie wylewała i niewielkim strumieniem leję z góry.
    Co jakiś czas biorę w łapy, a to zakręcę i potrzącham, albo zdejmę pokrywę i pokręcę mocno, wyleję, naleję, znowu potrzącham - ot, ogólnie chaos w cząsteczkach wody wzbudzić, by wypłukała porządnie.
    Na koniec parę kropel (nie liczę rozcieńczenia bo nie wiem jak), kropel dosłownie mirasolu. No, może paręnaście do parudziesięciu, ot takie chlap na dno koreksu, wkładam szpule ze filmami (ten nachlapany mirasol nawet nie sięgnie kawałka filmu) i zalewam wodą demoralizowaną. Trochę bełtam, już bez pokrywki, tylko tak góra dół, lewo prawo obroty w tym, potem otwieram szpulki i wieszam filmy nad wanną.
    A tym co mi zostało w koreksie (spieniona woda z mirasolem) leję z góry by po obu stronach filmu polać porządnie i pianę co też się wylała spłukać .... i wszystko spływa, kurz, syf, brud, piana, bąbelki, robaki, zacieki... wszystko. Film czyściutki, gotów do porysowania dopiero przy skanowaniu (-:

    PS.;
    Aha, zanim odkryłem mirasol, to też nie używałem szczypiec. Bardzo skutecznie usuwałem grudki wody (zacieki, krople, jak tam zwał) po prostu dwoma palcami. Lekko i delikatnie, nie za szybko, lecz zdecydowanym ruchem, między wskazującym i środkowym palcem film (35mm, średniego nie dało rady) od góry do dołu i cały nadmiar wody spadał. Łapka najpierw nawilżona w wodzie po ostatnim płukanku (a była to też spieniona woda z ludwikiem).
    Ostatnio edytowane przez minek ; 05-04-2009 o 03:25

  4. #14

    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Szubin
    Posty
    8

    Domyślnie

    Podziwiam wasze wyrafinowane metody ze zmiekczaniem wody i inne tego typu ;]
    Ja jednak po utrwaleniu i wyplukaniu kranowka w koreksie, aplikuje kapiel blonie w kranowce z plynem do naczyń Umiejetne wyciagniecie blony ze zlewu daje gwarancje braku piany na pow. blony. Reszta wody z plynem ladnie scieka zanim odparuje. Zacieki znikome albo wcale

  5. #15
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Zawsze płukałem filmy normalną kranówą z ludwikiem, nadmiar wody ściągałem palcami i w życiu nie miałem żadnych plam.

  6. #16
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    884

    Domyślnie

    po utrwaleniu plucze kranowa, przeciagam palcami, wieszam i po godzinie mam suchy, bez plam, prosty negatyw.

  7. #17
    Bywalec Awatar temol
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Krakow
    Posty
    113

    Domyślnie

    To, że Pan A, B, czy też Pan C używa kranówki, to nie znaczy, że każdy może.
    Ja na ten przykład mam paskudną wodę z kranu, zawsze mam zacieki. Woda wodzie nierówna... każdy musi sprawdzić sam, co mu tam serwują.

    T.

  8. #18
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    163

    Domyślnie

    Dokładnie. U nas mamy wodę z 2 rożnych ujęć. Ta lepsza jest twarda jak diabli

  9. #19

    Domyślnie

    Przez dość długi czas walczyłem z zaciekami na różne sposoby. ostatecznie pozostałem przy przecieraniu palcami. Jest to najszybszy i najskuteczniejszy sposób! Oczywiście po kąpieli w wodzie lekko zmiękczonej. Dla ludzi, którzy mają opory psychiczne przed przecieraniem palcami (oczywiście palce wymoczone w wodzie i bardzo czyste bo w ciemni to tak już jest) mam drugi sposób (nieco mniej skuteczny i bardziej czasochłonny). Trzeba po prostu chwycić oba końce filmu, jedną ręką za jeden a drugą za drugi koniec i szarpać go wprawiając w drgania strzepując wodę. To jednak trzeba robić tak długo i mocno aż wszelkie kropelki z błyszczącej strony filmu się strzepną (od strony emulsji kropelki znikają szybciej).

  10. #20
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    No więc właśnie - woda z Ludwikiem i paluchy, a nie jakieś pedalskie utensylia. Sposób sprawdzony i skuteczny

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •