Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:
- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do US od sprzedaży z Allegro,
- używają
tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów DivX, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście
KAŻDY z tu obecnych, który robił zakupy foto w USA, zgłosił się dobrowolnie do Urzędu Celnego celem zapłacenia cła i VATu...
Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności
