rowniez nie mialem okazji wyrzucic filtra. przed latem mam natomiast zamiar wymienic moje prostokatne polowki, bo ich stan jest co najmniej wskazujacy, po przetrwaniu dziesiatek plenerow w warunkach 100% wilgotnosci i regularnego, pospiesznego wycierania koszula.
swoja droga, wielokrotnie czyscilem filtry z wody czy piasku. znacznie wygodniej filtr niz przednia soczewke. juz chocby to wystarcza, zeby je nakrecac w ciezkich warunkach (chocby deszcz czy mrozna mgla)
OK, przy okazji zrobie i sprawdzimyinna kwestia, ze zalozenie kondomika na obiektyw nie oznacza, ze trzeba z nim caly czas chodzic. tak to tylko na filmach
![]()