Jak na mój gust, to w oóle pytanie o zamysł zdjęć kiedy na zdjęciach jest młoda, wyginająca się dziewucha na białym tle, to w ogóle jakiś...sorry... bełkot.
No i co autor ma odpowiedzieć? "Poprzez biały kolor chciałem ukazać niewinność Jej duszy, który kontrastuje z aparatem nazębnym- parafrazą drutu kolczastego rozstawianego teraz gęsto w Tybecie... taka metafizyczna paralela światłem i cieniem..."

Jak na mój gust zdjęcia są jakie są- dziewucha ma pewnie radochę i przekroczony transfer zdjęć na Naszej-Klasie :-D

Z zawodowym modellingiem nie mają wiele wspólnego i na tym ich forum Pro Models zniszczyli by je doszczętnie- że cera, że światło, że kontrast, że miałkie itd.

Ale... rozumiem irytację autora na posty Sergia... kolor korali? Chyba nie o to chodzi.

A teraz na temat- zdjęcia są poprawne, wielu osobom na pewno sie podobają ale...
ale są ćwiczebne i to widać.

Zdjęcia dzieciaków (podprogowa manipulacja pierwotnymi instynktami)-
monitor mam raczej w porzo, a tutaj w wielu miejscach giną szczegóły- dzieciaki mają jasną cerę (zwłaszcza chłopak) i mnie to drażni w oczy, że znika na brzegach...zlewa się.

Panna zdjęcia 15/16 - znikająca stopa... znikający materiał (białe na białe...eee... mało szczęśliwe połączenie) stopa rozumiem... rozmyta, ale jest prześwietlona.

Poza tym... przypomniała mi się pewna anegdota... kiedyś w technikum poszedłem do budy z brudnymi włosami (juz nie pamiętam czemu, ale stało się) i kumpela mnie pyta, czy zacząłem używać żelu... poważnie pytała, a ja się wstydu najadłem.
U Panny może by zrezygnować ze specyfików do włosów, bo Ją to postarza i
i... no po co toto... niech będzie dziewczyną, na babę przyjdzie czas.