
Zamieszczone przez
renes
Temat jest o skanowaniu slajdów, czy jednak mógłby ktoś - najchetniej doświadczeni praktycy - wyjaśnić na czym polega trudność w skanowaniu filmów czarno-białych przez skanery i czy któreś z nich bardziej się w tym sprawdzają?
Czas biegnie a ja mam dylemat czy na wyjazd w góry zaopatrzyć się w czarnobiałe błony (np. Ilford 50 Iso), czy wziąć kolorowe Fuji, które i tak potem zostaną zeskanowane a w PS przetworzone na b&w...
Wiem, że fanów fotografii b&w nie brakuje na forum, proszę zatem o wyjaśnienie co zyskam fotografując krajobrazy na błonie b&w czego nie da mi błona kolorowa (w obu przypadkach film będzie jednak skanowany a potem robione wydruki) - będzie inne, ciekawsze ziarno i przejścia tonalne, etc?
Pozdr.