Dobry ruch, seria 4xx i 5xx juz mocno odstawala od konkurencji.
Chociaz mysle ze olympus powienien isc szybko w m4/3, to jest cos na tyle innego od reszty ze nie ma obecnie konkurencji.
Dobry ruch, seria 4xx i 5xx juz mocno odstawala od konkurencji.
Chociaz mysle ze olympus powienien isc szybko w m4/3, to jest cos na tyle innego od reszty ze nie ma obecnie konkurencji.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Co by nie mówić, Olek wypuścił naprawdę nowy model.
Ilosć zmian do starych imponująca.
Rozmiary zmniejszone (zbliżone do serii E4xx), stabilizacja matrycy, odchylany LCD (!!!), nieco powiększony wizjer, mocno poprawiony (do modeli E420 i E52o) AF - 5 razy więcej punktów krzyżowych niż w Canonie 5DmkII.
Gdyby Canon tyle zmieniał w każdym następcy to byłoby coś.
A tak, zmiany niewielkie - 350D -> 400D -> 450D czy 20D -> 30D -> 40D -> 50D, o 5D -> 5DmkII nie wspominając.
Gdyby nie wzrost cen i kryzys, pewnie zaraz bym zamówił małe uzupełnienie do mojego 5D. Zestawu FF na rower nie wezmę, a już niedługo (w połowie kwietnia) nowy Harpagan (www.harpagan.pl).
Zobaczę czy pojawi się może coś jeszcze mniejszego.
Olek obiecywał wejście w micro4/3, może Panas pokaże coś mniejszego od G1, a i Samsung miał mieć swoje micro...
Już któryś raz czytam na forum, że seria 4xx i 5xx mocno odstaje od konkurencji. Widzę kilka wad serii 4xx i 5xx (np. małe wizjery, tylko 3 punkty AF) ale jak patrzę na konkurencje to też tutaj ona nie błyszczy, a często posiada też i inne wady. Mógłby ktoś rozwinąć czym niby seria 4xx i 5xx mocno odstaje? Bo według mnie są to bardzo udane aparaty jeśli chodzi o ten segment rynku.
Ostatnio edytowane przez sando ; 25-02-2009 o 11:50