Trochę się znam na akumulatorach i na przykładzie R6 NiMH powiem co i jak. A więc na takim aku producent podaje napięcie 1,2V. I owszem te 1,2V to aku ma ale mniej więcej pomiędzy stopniem naładowania 20% a 75% - tak na oko. Od 0% do 20% ma od 0,9V do 1,2V, a powyżej 75% to od 1,2V do 1,38V. Więc w pełni naładowany ma ok. te 1,35V na pewno. Po obciążeniu raczej napięcie nie spadnie, chyba że aku jest już zużyty - w zużytym rośnie rezystancja wewnętrzna i im więcej prądu z niego ciągniemy tym bardziej siada napięcie, to samo dotyczy ładowania - im większym prądem się ładuje tym szybciej ładowarka wyłącza ładowanie, bo "myśli", że aku osiągnął 100% naładowania - na podstawie napięcia. W ładowarkach ustawia się maksymalne napięcie do którego aku się ładuje. W litowo-jonowych aku jest podobnie z tą różnicą, że ogniwo ma 3,6V - w naszych aku są 2, więc jest 7,2V znamionowo.