Kalina-
Ale w żiri były jeszcze dwie osoby tak, że to nie do końca tylko moja wina:-D. A tak na poważnie to z wiosną 2005 roku doszedłem do wniosku, że na polu propagowania fotografii ślubnej zrobiłem chyba wszystko co było do zrobienia. Ale teraz widzę, ze ciśnienie na tego typu zdjęcia powraca ze zdwojoną siłą.