[szukam] Canon 70-200 f/4 USM - Gdańsk

[najeli]

Witam

Dość pilnie chciałabym zakupić obiektyw 70-200 f/4 L USM, najlepiej z odbiorem osobistym w Gdańsku.
Niestety cyfrowe.pl, które mam od domu rzut beretem, twierdzą, że nie mają i raczej mieć nie będą, a foto-net jest daleko hen w sopocie i otwarty tylko w godzinach mojej pracy.

Za wszelkie namiary na to szkło w rosądnej cenie (~1900PLN) bylabym niezmiernie wdzięczna. Mimo wszystko wolałabym uniknąć kuriera, bo nie bardzo miałabym się z nim jak spotkać osobiście.

Pozdrawiam,
Marta.

[malkontent]

Witam

Dość pilnie chciałabym zakupić obiektyw 70-200 f/4 L USM, najlepiej z odbiorem osobistym w Gdańsku.
Niestety cyfrowe.pl, które mam od domu rzut beretem, twierdzą, że nie mają i raczej mieć nie będą, a foto-net jest daleko hen w sopocie i otwarty tylko w godzinach mojej pracy.

Za wszelkie namiary na to szkło w rosądnej cenie (~1900PLN) bylabym niezmiernie wdzięczna. Mimo wszystko wolałabym uniknąć kuriera, bo nie bardzo miałabym się z nim jak spotkać osobiście.

Pozdrawiam,
Marta.

Niestety w trójmieście, od ręki to tylko foto-net.

[Slider]

Niestety cyfrowe.pl, twierdzą, że nie mają i raczej mieć nie będą

Co powiedzieli?! O cholera, to trzeba u nich zacząc coś kupować, bo niedlugo wszystko wyprzedają..
Swoją droga zastanawia mnie czego jeszcze nie mają, o czym nie napisali, bo jakos u nich na stronie nie ma żadnego info o "koncu modelu".. Nieładnie..

Niestety cyfrowe.pl, które mam od domu rzut beretem,

Ja też..

W sumie nie znam żadnych dobrych sklepów foto w trójmiescie (a wszystkie ktore znam, nie sprzedają niczego wiecej prócz amatoskich luster, kitowych sloików i statywów do 200zł) Tak sie cieszylem, że jest sobie cyfrowe.pl, a oni już pierwszego szkła, które chcialem sobie kupic nie mają..

[najeli]

;-)
Tzn. ja osobiście nie dostałam odpowiedzi jeszcze, ale kumpel, który kogoś z nich tam zna się pytał, i podobno powiedzieli, że w tak krótkim czasie to będzie ciężko. Do wczoraj było na stronie, że jest dostępny, dziś zmienili na "zapytaj".

Problem jest tego rodzaju, że ja za dwa tygodnie wyjeżdżam bardzo daleko i bardzo chciałabym mieć ten obiektyw PRZED wyjazdem.

Do foto-net napisałam, niby na stanie mają, zobaczymy... Najwyżej się jakoś urwę z roboty, choć popylać tam na rowerze (samochodu nie posiadam, chodzić nie lubię :P) w tę aurę to mi się tak średnio widzi, a chyba darmowe wspomaganie skm dla rowerzystów już się skończyło :]

[malkontent]

;-)
Tzn. ja osobiście nie dostałam odpowiedzi jeszcze, ale kumpel, który kogoś z nich tam zna się pytał, i podobno powiedzieli, że w tak krótkim czasie to będzie ciężko. Do wczoraj było na stronie, że jest dostępny, dziś zmienili na "zapytaj".

Problem jest tego rodzaju, że ja za dwa tygodnie wyjeżdżam bardzo daleko i bardzo chciałabym mieć ten obiektyw PRZED wyjazdem.

Do foto-net napisałam, niby na stanie mają, zobaczymy... Najwyżej się jakoś urwę z roboty, choć popylać tam na rowerze (samochodu nie posiadam, chodzić nie lubię :P) w tę aurę to mi się tak średnio widzi, a chyba darmowe wspomaganie skm dla rowerzystów już się skończyło :]

Od SKM Sopot Kamienny jest 15 minut spacerem.
Wiem, bo już 2 razy dygałem, raz po statyw a drugi raz po plecak.
Acha jeszcze jedno, w sklepie w sopocie jest tylko sprzęt na który ktoś czeka, na miejscu nie mają magazynu i większość sprzętu o którym mówią, że jest na stanie, jest przechowywane gdzie indziej.

[najeli]

No tak, tylko ja potem jeszcze do pracy muszę dygnąć ;-)
I na razie niech mi odpiszą, że mają :>

Kurka, najpierw się z 2 tygodnie cykałam, czy aby na pewno chcę tyle kasy pakować w sprzęt i w ogóle, a może coś innego, wszystkie fora świata znają moje dylematy, a jak już się zdecydowałam, to nie ma...

[Slider]

Do foto-net napisałam, niby na stanie mają, zobaczymy... Najwyżej się jakoś urwę z roboty

No tak mi sie wydaje, że dla nowego szkiełka, to warto (szczególnie w Twojej sytuacji, jesli wyjeżdżasz) a właśnie; jak daleko (wyjeżdżasz, nie jak daleko jest foto-net) bo jakos nie doczytalem..?:grin:

myśle tak nad tym środniem transportu; no sprawa ciężka, alternatywy nie ma (jesli chodzi o free..) najwyżej zapłac za SKM i powiedz sobie,że to "trochę wyższy VAT":grin:

[najeli]

Slider, nie doczytałeś, bo nie napisałam :P a wyjeżdżam, a właściwie wylatuję na Mauritius (taka mała kropka na prawo od Madagaskaru i nie, nie napadłam na bank, powiedzmy że mam chody ;-) a że z dużym prawdopodobieństwem to będzie jedyny raz w moim życiu, to wolałabym być usprzętowiona)

i tu nie chodzi o kasę za transport, ale o IDEOLOGIĘ
no i jakby nie patrzeć z rowerem na nic nie trzeba czekać, nigdzie się nie trzeba wciskać, a potem nigdzie popylać z buta ;-)

[Slider]

no i jakby nie patrzeć z rowerem na nic nie trzeba czekać, nigdzie się nie trzeba wciskać, a potem nigdzie popylać z buta ;-)

No to chyba przeczekałaś..:grin: Jeżeli mieszkasz na mojej szerokosci geograficznej, to zauważyłaś pewnie dziś pierwszy śnieg i 5 stopni na minusie (prawie się zabilem na ulicy:-)) powodzenia w poslugiwaniu się rowerem w takich warunkach

W sumie to szykuje sie ciekawa wycieczka. Będziesz chyba jednak ograniczona do swoich towarzyszy podróży, bo raczej z tubylcami nie pogadasz (chyba, że uczyłaś sie jezyka kreolskiego) Z tego co pamiętam, to angielski jest tam językiem urzedowym, ale mówi tam po niemu niewiele ponad 1% populacji.

Fotek też się ciekawych spodziewam, bo będąc w Mauritius nie omieszkasz chyba zobaczyć wodospadu Rochester Falls czy Charmel - zwanej ziemią siedmiu krolów

Pozdrawiam.

[najeli]

No to chyba przeczekałaś..:grin: Jeżeli mieszkasz na mojej szerokosci geograficznej, to zauważyłaś pewnie dziś pierwszy śnieg i 5 stopni na minusie (prawie się zabilem na ulicy:-)) powodzenia w poslugiwaniu się rowerem w takich warunkach

Zauważyłam, dopadł mnie jak wracałam z pracy. Oczywiście wracałam na rowerze
I nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania A śnieg jest lepszy niż deszcz.

W sumie to szykuje sie ciekawa wycieczka. Będziesz chyba jednak ograniczona do swoich towarzyszy podróży, bo raczej z tubylcami nie pogadasz (chyba, że uczyłaś sie jezyka kreolskiego) Z tego co pamiętam, to angielski jest tam językiem urzedowym, ale mówi tam po niemu niewiele ponad 1% populacji.

Fotek też się ciekawych spodziewam, bo będąc w Mauritius nie omieszkasz chyba zobaczyć wodospadu Rochester Falls czy Charmel - zwanej ziemią siedmiu krolów

Pozdrawiam.

Mam nadzieję, że będzie ciekawa, od jakiegoś czasu mam na pulpicie mapkę wyspy z kropkami "must to see". Ale generalnie to lecimy się zrelaksować :>
A co do języka -- mam wiadomości z pierwszej ręki (kumpel był rok temu) że po angielsku dogadam się wszędzie, przynajmniej na tyle ile potrzeba turyście ;-)