Przyznaję, że na taki myk nie wpadłem
Co do olewania - po co generować dodatkowe koszty na promocje (które, koniec końców, pokrywamy my sami), skoro listy zamówień pełne?
To mogłoby nawet - przy ograniczonych mocach produkcyjnych - pogorszyć sytuację, bo wydłużyłyby się kolejki.
Prababcia mawiała: "pewnie to dziadostwo, skoro wciskają reklamę!"![]()