Hmmmm... korpus mierzy światło na w pełni otwartej przysłonie i zakłada, że w momencie zdjęcia przysłona zostanie przymknięta do ustawionej np. w Av wartości. Jak pstryknę na ustawieniu przysłony 5.6 a pomiar i zdjęcie zostanie wykonane na przysłonie f=4.0 bo się listki nie "przymkły"to zdjęcie będzie prześwietlone o 1 EV
Przysłonę (listki) ładnie widać w lustrze jak się zrobi zdjęcie obiektywu
EDIT: Przysłona się przymyka dopiero w momencie podniesienia lustra. W starych aparatach typu Praktica to było wręcz mechaniczne rozwiązanie.