Ale to bzdura jakaś... przecież w epoce "przedcyfrowej" były aparaty kompaktowe, niektóre całkiem małych rozmiarów.
Sam miałem jakiegoś Powershota z zomem 35-145mm - i był on jak najbardziej pełnoklatkowym FF, a gabarytami nie przekraczał obecnych Gx.
A w środku mieścił się film w kasecie, i ten sam film zwinięty obok kasety, i silnik do jego przewijania, i wiele innych mechanizmów niepotrzebnych w cyfrówkach...
Z technicznego punktu widzenia da się zrobić np. Gxx z matrycą FF... i zapewne się pojawi, jak już rynek nasyci się matrycami "mikro"![]()