to na czym by wtedy zarabiali?Zamieszczone przez roofman
Dokładnie... w końcu skończyły by się posty o ERR cośtam...
genialnym* osiagnieciem ery IT jest koncepcja taniej sprzedazy produktu i lojenia klientow za obsluge serwisowa i/lub pogwarancyjna. w IT jest to pisanie nedznego kodu i zmuszanie uzytkownikow do kosztownych upgrade'ow (vide Microsoft Windows - i chyba nie trzeba wyjasniac o co chodzi). w przypadku aparatow i podobnej elektroniki nie da sie tluc kasy na aktualizacjach oprogramowania, wiec trzeba robic sprzet dostatecznie podatny na uszkodzenia mechaniczne, zeby klient raz na jakis czas zostawil kase za naprawe tego i owego.
* - z perspektywy klienta jest to klasyczne dymanie, ale ja akurat jestem prgoramista i m.in. dlatego (choc nie w takim stopniu jakbym chcial, bo pisze software na firmowe potzeby) moge zarabiac na chlebw innym punkcie siedzenia punkt widzenia moze byc drastycznie odmienny
