A no właśnie - ja jakoś nie zauważyłem, żeby zbyt wielu matematykom ten fakt (o ile znany) przeszkadzał w twórczym działaniu
Osobiście - jeśli wolno - w samych próbach poszukiwania "definicji" nie widzę nic złego - więcej, uważam, że dają one szanse na refleksję i ułatwiają/umożliwiają "szersze spojrzenie na problem".
EOS - conditio sine Kwanon...
Oczywiscie da sie bez definicji, wlasnie o to mi chodzi. Podyskutowac zawsze mozna, ale wracam wlasnie uwage, ze szczegolnie w przypadku sztuki, nawet nie da sie wskazac czegos, co na pewno nie jest sztuka, bo dla kogos zawsze jest.
Nawet zdawaloby sie tak podstawowe twierdzenia "musi byc swiadomy wybor" albo "mysl" ktos na pewno zaneguje twierdzac, ze mysl albo swiadomosc tylko psuje sztuke. I ma prawo tak sobie uwazac.
się wszystkich oceniających prace w galerii użytkowników. Znalazłem coś takiego
http://autofocus.blox.pl/2008/01/Wie...nternecie.html
pozdrawiam i miłej lektury życzę
galeria: http://adso.digart.pl/digarty/
tego już uczę się na pamięć :smile:
Bill, problemem tego zdjęcia jest brak szczegółów w zacienionych obszarach. Są obiektywy, które dają więcej szczegółów w cieniach i lepszy kontrast. Najlepsze do tego są szkła firmy Leica. Jest ich parę typów, np. Elmarit, Summicron i Summilux. Nie wiem, który typ daje najwięcej detali w cieniach, ale zapytam się znajomego i na pewno dam Ci znać. Pamiętaj, że na zdjęciu muszą być widoczne oboje oczu, inaczej nie ma poczucia głębi. Jakim obiektywem to robiłeś? Poza tym, chyba brakuje szczegółów w światłach, zwłaszcza na ręce modelki. Adrian z Pomorza
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
a mnie sie ten spodobał
"Bonjour Henri - bo chyba jesteś Francuzem albo przynajmniej znasz Francuzki. Świetnie to wychwyciłeś, podoba mi się kompozycja, no i ten czworonógKiedyś mieliśmy psa, który wyglądał trochę podobnie do tego na zdjęciu. Wadą tej fotki jest to, że twój autofocus wyostrzył nie to miejsce co trzeba - fotografowany mężczyzna jest dosyć nieostry! Aparat błędnie ustawił ostrość na te osoby w drzwiach, a twój obiekt jest rozmyty, co rozprasza uwagę widza. Zwykle najlepiej jest ustawiać ostrość na najbliższym obiekcie, zresztą najczęściej aparat sam wybierze najbliższy duży obiekt, ale niestety tutaj technika trochę zawiodła!! ale i tak niesamowite zdjęcie. pozdrawiam Edek"
galeria: http://adso.digart.pl/digarty/
no cóż...widać nie tylko ja powielam.... trudno czytać całe forum i znać wszystkie wątki...niemniej dziękuję
galeria: http://adso.digart.pl/digarty/
A ja dla równowagi dam to:
Przypadkowa fotka zrobiona jakimś pstrykaczem. Nawet bym nie brał pod uwagę prezentowania czegoś takiego. Jeżeli już chcesz pokazywać swoje zdjęcia na forum, to muszą to być zdjęcia czegoś niezwykłego albo z jakąś wizją artystyczną. Inaczej po prostu stracisz zainteresowanie swojej widowni. Jerzy S. [Nikon D200, zapasowy Nikon D70s, 17-35 f/2.8, 80-200 f/2.8, 8GB Microdrive (2), Photoshop CS2, Epson 2200]
podchodziłem do Egglestona ze trzy razy i nadal nic, rozumiem prekursor koloru, to zdjęcie ma nietypowa perspektywę (no i co z tego), może trzeba oglądać oryginał w sporym powiekszeniu, może, jak się pojawi okazja i ktoś zrobi wystawę w moim cesarsko-królewskim mieście to się wybiorę, ale jak dotąd to kompletny brak magii.
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
stare, ale ciągle dobre