Szukałem, ale nic konkretnego nie znalazłem...
Nie wiem gdzie to wrzucić, ale chyba tutaj będzie najlepiej - w końcu sprawa z obiektywami...
Spotkała mnie dość niemiła sprawa w tą sobotę: schłodzony w kościele i pod kościołem sprzęt postanowił (z resztą przewidywalnie), totalnie zaparować po wejściu do pomieszczenia, gdzie 'oddychało' jakieś 280 osób![]()
Zaparowały filtry i soczewki od środka, zaparowały matówki i wizjery.
Czy jest jakiś środek, preparat czy inny sposób, by uniknąć kilkuminutowej niemożności fotografowania?
Wielkie dzięki za pomoc, bo poczułem w tej sytuacji wielką niemoc...![]()