Nie żebym miał coś przeciwko metodzie podatkowej , ale ja chyba jednak najpierw napatrzyłbym się na tę gębę a potem starał się podobnie odwzorować na monitorze :-D.
No niby tak. Obydwie zasady mają po prostu ułatwić "dochodzenie do prawdy". Tzw. "świński ryj" czyli karnacja skóry przypominająca to szlachetne zwierzę u Pana Młodego to przypadek wcale nierzadki ale niekoniecznie trzeba mu to wypominać na zdjęciach
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.