chodzi Ci o wyznaczenie ekspozycji na podstawie takiego wielokrotnego sprobkowania?
to moze tak:
dane sa piksele P_i, i=1...I (I - rozmiar matrycy)
dla kazdego piksela zebrana jest probka: sample(P_i) = (t_0, t_1, ..., T_{K_i-1}), gdzie k_i to ilosc ekspozycji piksela P_i.
usredniony czas ekspozycji: (\prod{t_{k_i}})^{1/k_i}.
pozostaje teraz przetlumaczyc czasy na dzialki ekspozycji (pikus) i zmapowac dzialki na strefy (tzn. nalozyc krzywa tonalna). co akurat nie wychodzi ponad to co do tej pory sie robi w konwerterach RAW.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
zupelnie o czym innym mowa. HDR to marna proteza duzej rozpietosci tonalnej. a tu mowimy o rozwiazaniu, ktore natywnie na poziomie matrycy osiaga niemal nieograniczona rozpietosc tonalna, ograniczona w zasadzie tylko przez dlugosc ekspozycji - przy czym ilosc dzialek jest liniowo zalezna od czasu naswietlania.
to jest zupelnie innej klasy zjawisko. prawdziwa plynnosc tonalna, a nie taka kupa jaka HDR