mam od roku 40D z LV i nawet raz nie wlaczylem, zeby zobaczyc jak to dziala... po co to komu w lustrze?
Tak
Nie
mam od roku 40D z LV i nawet raz nie wlaczylem, zeby zobaczyc jak to dziala... po co to komu w lustrze?
| 5D | 50/1.4 | 24-70L | 70-200/4L IS + TC 1.4x | 430EX II | MacBook + Cinema Display 20" |
http://robertploch.com
http://robgoesaroundtheglobe.blogspot.com/
Jezeli to co masz w stopce wystarczy Ci do Twoich celow, to pewnie mozesz sie obyc bez LV.
Jednak wiele osob ma sklonnosci ku tzw. "jasnym stalkom" a tych AF Canona po prostu nie jest w stanie precyzyjnie ostrzyc. To jest fakt. Ja juz nawet nie wspomne roznych Sigm i Tamronow. Oczywiscie mozna cyknac tuzin zdjec i wybrac najostrzejsze. Mozna tez cykac zdjecia az histogram bedzie jak trzeba. Jak sie ma czas. W koncu migawka jest dobra na setki tysiecy cykniec wiec nie trzeba sobie zalowac. :wink: Ja jednak czasem lubie cyknac raz a dobrze.
A ze statywu to juz w ogole nie ma sensu bez LV.
Natomiast do niektorych rzeczy LV sie rzadko przydaje jak np. zdjecia akcji np. reporterskie, niektore slubne, bo trzymanie lustrzanki jescze z lampa jak kompakta jest na dluzsza mete bardzo niewygodne. W dodatku jest to anty-IS bo czas sie wydluza o pare EV nawet po dwoch setach. Ale moze kiedys bedzie EVF.
No pewnie, ze cala masa zdjec jest zupelnie nie trafiona.
Tylko nikt sie tymi nietrafionymi nie chwali. Wyrzuca sie i probuje jeszcze raz.
A co moze inaczej jest? Ta cala afera z micro-adjustment to tylko taka szopka? A te historie z wiecznym kalibrowaniem to tylko idioci wypisuja? A przeciez miec FF/BF to fart, czesto po prostu chybia w te i wewte.
A nie chodzi tu tylko o Canona, konkurencja ma tak samo, bo taki jest limit tej technologii.
- "bo trafiać trzeba umić!"
Co do EVF - to ja mam - przy całym entuzjazmie - mieszane uczucia - moim ideałem byłby wizjer optyczny w którym wyświetlałyby się dodatkowe informacje (jak teraz ale np. z nałożonym obrazem z matrycy - coś jak Terminatorom)
EOS - conditio sine Kwanon...
Trochę odgrzeję i dodam od siebie...
Na pewno to "moja wada wzroku", ale na matówce przy f/1.2 (mam póki co tylko zwykłą) nie widzę prawidłowo głębi, którą później mam na zdjęciu (a wcześniej na LV). A ponieważ mam też ciemne szkło f/4, to zmienianie matówki nie jest najwygodniejszym z rozwiązań.
PS
A wracając do tematu: strona Canon USA coś się kićka - uzupełniają zawartość?![]()
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 11-09-2008 o 11:16
EOS - conditio sine Kwanon...