Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1029

Wątek: Kicz Project - zdjęcia ślubne

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar terminator
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Waldenburg
    Posty
    325

    Domyślnie

    Nie byłoby krytyki i myślę, że nikt by się nie czepiał, gdyby nie cennik i nie pasująca do niego jakość zdjęć. No i jeszcze wyznanie na forum KKM:
    Chyba jest to pierwszy raz, kiedy komukolwiek obcemu pokazuję swoje zdjęcia...
    post z 27.06.2008
    Ostatnio edytowane przez terminator ; 09-09-2008 o 20:08

  2. #2
    Bywalec Awatar Rafał32
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Poznań
    Posty
    129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez terminator Zobacz posta
    Nie byłoby krytyki i myślę, że nikt by się nie czepiał, gdyby nie cennik i nie pasująca do niego jakość zdjęć. No i jeszcze wyznanie na forum MMK:

    post z 27.06.2008
    Może by gościa do tego nowego TVN-owego programu(Mam Talent) zgłosić
    Aparat Foto

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Białoruś
    Posty
    273

    Domyślnie

    Kinski- matko z córką ja g9 i wbudowaną lampą robiłbym zdjęcia lepsze pod każdym względem...
    He, he, zaraz się zaczniemy licytować, kto co zrobi, ale słabszym sprzętem. Myślę, że Fuji 5500 dałbym radę, a i jakimś kompaktem z serii A też...

    Nie pamiętam dokładnie, co on tam miał wypisane - chyba Alfa 700 i klasyczny Tamron 17-50, który w moich okolicach dopiero staje się standardem... Takim sprzętem można bardzo ładnie zrobić ślub. Co więcej - każdy, kto ma jakieś pojęcie o fotografii zrobiłby z tego sprzętu przyzwoity użytek - taki, za który nie trzeba się wstydzić. To, co można zobaczyć na stronie woła o pomstę do nieba...
    Ale nie o to chodzi, chodzi o to, o czym pisał ktoś na forum Nikona - takich kaszaniarzy (khm, khm) trzeba eliminować...
    gdybym chciał krytykować zdjęcia innych to najpierw musiałbym pokazać swoje wypociny i poddać się krytyce. Szkoda, że nie jest to normą
    Nie zgodzę się - nie trzeba robić samemu lepszych zdjęć - nikt nie jest od razu Kaliną czy Habakukiem. Przecież nie każdy umie. Ważne, żeby nie robić tego, czego się nie umie, a jak się już to zrobi, to przynajmniej nie upubliczniać i nie wmawiać, że to "profi" i w ogóle sztuka. Dla mnie to oszukaństwo i nawet jakoś tak wydaje mi się moralnie ułomne - wmawiać ludziom, że to jednak dobra robota? A fe, nieładnie.

    Większość ludzi nie ma ani takiego obycia, ani takiej wiedzy, ani nawet takich ambicji żeby zdjęcia ze ślubu były czymś nadzwyczajnym
    Kwestia świadomości, a ta bywa okrutna - młodzi (którym skaszaniono zdjęcia) wchodzą potem na jakąś stronkę (z dobrymi fotami) i "cuda, cuda ogłaszają" - przeżywają pewnie wstrząs psychiczny.
    Zresztą, świadomość młodych w tym zakresie zdaje się zmieniać - jednak inaczej to wygląda w Większych miastach, gdzie np. standard sprzętowy jest inny, niż w miasteczkach i wioskach (pisałem o tym gdzie indziej).
    Ba, sama Guru Ślubnej Fotografii to stwierdza - ta świadomość wzrasta. I bardzo dobrze!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •