No niestety, opinie o 50/1.4 są w jakimś dużym tam % negatywne, jeśli chodzi o silniczek AF i konstrukcje. Stąd większe zaufanie do 50/1.2 L, które podobno jest pozbawione wszystkich problemów z AF w postaci BF/FF itd., jeśli jest z tego roku produkcji.
Szerokiego kąta nie pozbędę się, no ale właśnie wymiana na 16-35/2.8 ... -> ale o tym dalej....
Pisałem powyżej, dlaczego wersja Canona 50/1.4 odpada. Ewentualnie musiałbym sprawdzić chwaloną do tej pory Sigmę 50/1.4 HSM, ale do Sigm mam dystans po 70-300/4-5.6 APO DG Macro, którą posiadam.
Portret szeroki przy 35 można łatwo schrzanić :/ Wyjdą później takie mankamenty, że lepiej nie myśleć. To jest szkło reporterskie, choć widziałem śluby nim robione i są rewelacyjne.
Ale z drugiej strony... Na FF nie przejdę w ciągu 2 lat na pewno, więc może taką opcję:
17-40/4.0 L (pod CROP) -> (po przejściu na FF) 16-35/2.8 L
50/1.2 L
85/1.8 USM
Wtedy miałbym 35/2.8 ; 50/1.2 ; 85/1.8 (i w dodatku miałbym też szeroki kąt).
Ale 17-40 na 16-35 zamieniłbym dopiero po kupnie FF.
I chyba dopóki nie popracuje na jakimś szkle dłużej, to się nie zdecyduje ..., bo gdybanie gdybaniem, a praktyka obok.