(korpus + kit-zoom + krótki tele-zoom + flesz) + (korpus + szeroki-zoom + kit-zoom) + (statyw + monopod) + (błyskograty 2x0.5KW + pudełka + antenki) + (plecak + torby: duża i mała) + 28Gb CF + laptok
=> www.MysiaPercTeam.tk | www.Kanu.pl | Fotografia ślubna | Zdjęcia ślubne | Blog (niekoniecznie) ślubny
Nie wiem jak u Was, ale ja próbowałem LR, CS3, C1 (pro i 4) i pomijając sprawy "ergonomii", przyzwyczajeń czy prostoty obsługi, to mogę powiedzieć, że zauważyłem różnicę w jakości. Przy powiększeniu 100-200% detale z C1 są najlepsze, na drugim miejscu jest CS3 (lecz po stosowaniu dodatkowych wtyczek np. Noise Ninja), a na końcu LR. Jeśli robię małe odbitki lub eksportuję .jpg na potrzeby internetu to wszystko gra. Gorzej jak chcę zrobić duże wydruki.
Czytałem też wywiad z jednym profi, który używa C1 do wywołania RAW-ów, eksportuje do tiffów a następnie otwiera w PS i retuszuje, masteruje itp. Jedna uwaga: pracuje w zespole kilkuosobowym
Ostatnio testuję Capture One 4 - muszę powiedzieć, że zarówno w obsłudze i jakości daje radę. Chyba sobie zakupię w przyszłym miesiącu.
przy jednakowych ustawieniach LR i ACR powinny dawac te same wyniki, bo w srodku siedzi ten sam kod.
co do C1 - to jest znany fakt, ze jego szczegolowosc jest ogolnie wyzsza. druga, chyba wazniejsza kwestia, to to, ze dla wielu osob program ten generuje znacznie lepsze kolory, bo ACR pod tym wzgledem nie jest, delikatnie omowiac, najlepszy. byc moze te nowe profile aparatow Adobe cos pomoga, ale to trzeba zobaczyc.
Lightroom ma jedna zalete. to jest program tylko i wylacznie wspomagajacy workflow z plikami RAW. tylko to i az to. nie ma nawalonych wodotryskow, a jedynie to co potrzebne. chyba najlepiej mozna to zobrazowac przez porownanie LR do szwajcarskiego scyzoryka, ktory zastepuje skrzynke innych narzedzi. wszystko jest w jednym miejscu i przemyslane pod katem docelowych zastosowan. po latach babrania sie w zarzadzanie kolekcja zdjec przy pomocy kilku programow taki Lightroom jest dla mnie darem z niebios![]()
Bawiłem się LR i muszę przyznać, że funkcjonalność jest znakomita. Mam tylko problem z kolorami. Jakoś nie mogę ogarnąć LR i pozostałem przy C1. Ale to na prawdę potężne i dość proste narzędzie. Kiedyś może znowu podejmę próbęNajfajniej by było, gdyby C1 miał lokalne maskowanie. Oj pięknie by było. Pięknie.
wersja 2.0 już ma takie ficzersy, żę w 3.0 będziesz pewnie miał
Akustyk, pewnie masz rację i być może miałem coś źle ustawione, ale głowy nie dam uciąć. Co do kolorów 100% racji, z C1 są o wiele lepsze.
Ja jestem ciekaw jeszcze opinii użytkowników jabłuszek odnośnie porównania LR z Aperture.
W kwestii kolorów:
http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=28785667