Powiem szczerze, że niedawno też stałem przed dylematem kupna małego laptoka. Ostatecznie zdecydowałem się na 13" Toshibe i myślę, że była to jednak dobra decyzja. A to z takich powodów: bateria, która jest większa i trzyma ciut dłużej, większe klawisze - jak ktoś ma grube paluchy jak ja to może mieć problem na czymś mniejszym, przy obróbce jednak malutki ekran bywa upierdliwy kiedy przy odpowiedniej wielkości foty żeby widzieć potrzebne szczegóły musimy zdjęcie przewijać bo całe się nie mieści no i ostatnie to taka "dziesiątka" i tak mi się nie zmieści do kieszeni w spodniach więc tak czy siak trzeba ze sobą tachać torbę z kompem a 13" waży niecałe 2kg więc tragedii nie ma. Mały komp jest fajny ale pytanie czy w przypadku fotografa jest do końca praktyczny? Osobiście wydaje mi się, że 12-13 cali o takie optimum, na tyle mały, że zbytnio nie przeszkadza a na tyle wydajny, że można śmiało na nim działać.