Zgoda, ideałem by było przy okazji przepisy mieć po swojej stronie, a przy prezentacjach, takich jak katalog, to wymóg, bez tego to kaskaderka.
Przy okazji katalogu na jesień, który edytowałem i wypełniałem treścią, miałem takie dwie sytuacje. W pierwszej szef wymyślił, by na fotografii ogólnej naszej firmy, w witrynach widać było krzątających się, pracujących ludzi. W drugiej chodziło o pokazanie wiszących żyrandoli będących w sprzedaży, a wiszących jako dekoracja nad recepcjonistką w biurze. Mimo jej i pracowników ustnej zgody, szef po namyśle zrezygnował, uznając to za naruszenie prywatności ich wizerunków (w kontekscie szefowskiego wymuszenia zgody).
Prawo uszanowane i wyczucie sytuacji zarazem. A miałem o nim odrobinę inne zdanie![]()
C-F-K - forever
W!
Jak czytam ten wspanialy watek, to naprawde oczy przecieram ze zdumienia.
Choc malo mnie interesowaly i interesuja 'bachory' (wiem nie jestem zbyt konformistyczny), w piaskownicach, to jednak NIKT nie moze mi zabronic robienia zdjecia w miejscu publicznym i takiego ujecia, jakie mi sie podoba, chyba ze udowodni mi, ze robiac zdjecie w ktorym znalazla sie jego 'pociecha', bylo celowym moim zamiarem i ze chce to wykorzystac, w niecnych celach, a moze na tym zarobic, choc nie ma absolutnie zadnych przeciwskazan do sprzedazy zdjecia piaskownicy w ktorym bawia sie dzieci i to bez absolutnie zadnej zgody rodzicow, czy jakis tam innych osob. W pewnym momencie zajmowalem sie street photo intensywnie i sprzedawalem zdjecia do katalogow i do pism, jak i gazet i nigdy nie pytalem przykladowego 'zenka', ktory znalazl sie w kadrze przypadkiem, czy moge sprzedac to zdjecie, bo on tam akurat jest, gdyz tamtedy wlasnie przechodzil - paranoja. Jak sobie wyobraze wspaniale zdjecia Malle z Indii lub z Paryza, ktore robil spontanicznie i bez zadnych pozwolen, jak i setki innych wielkich fotografow, dokumentalistow i czytam ten watek, to smiac i plakac mi sie chce, jednoczesnie. Na szczescie paranoje trzeba udowodnic w sadzie i chce widziec te wyroki sadowe... Heh.
Aha, i jak bede potrzebowal zdjec piaskownicy, z dziecmi w srodku, to pojde i zrobie takowe i nie bede czekal, az piaskownica bedzie 'pusta' (niezle sie z tego pomyslu ubawilem). Rowniez nie bede dzieci do pozowania 'wynajmowal' - czysta abstrakcja, bo ucieka zupelnie klimat pewnej swobody i spontanicznosci, czyli klimat piaskownicy. Ludzie, troche umiaru, naprawde, poza Wami i Waszymi bliskimi reszta swiata ma naprawde wyj... na Wasze dzieci. Sorry i bez urazy.
Zdrowko
Bez urazy.
Czytając takie takie "bo mi się podoba", "bachory" i co reszta świata na nasze dzieci, wcale się nie dziwię obostrzeniom i reakcji matki.
![]()
C-F-K - forever
Jak przeczytalem ten watek to rowniez przetarlem oczy ze zdumienia.![]()
Takie stanowisko w tej sprawie daje do myslenia i zastanowienia - iz w sumie to naprawde nie mozna sie dziwic tym matkom/ojcom ktore reaguja.
To ze nasze "bachory" Cie nie interesuja - brak mi komentarza - bylo to delikatnie mowiac bardzo niegrzeczne z Twojej strony.
A fotke w piaskownicy gdy bedziesz chcial zrobic - bez chocby zapytania sie -owszem zrobisz na siłe - ale zastanow sie czy bedziesz sie czuł wowczas lepiej, bardziej męsko, komfortowo - chyba nikomu z glowy korona nie spadnie jak sie grzecznie zapyta o taka mozliwosc?
Masz prawo tak sadzic i nie zamierzam Cie przekonywac do innej postawy, lecz tylko mam prosbe Abys sie na spokojnie zastanowil oraz przeczytal jeszcze raz swoj post.
Pozdrawiam
40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R
Mellan, bardzo latwo bez merytorycznych odniesien, napisac infantylna odpowiedz. Czy, jezeli czytasz np. Sartre i wypiszesz pojawiajace sie w jego tekstach slowac "Szatan", "Pieklo", "Religia", to wyciagasz wniosek o calosci dziela i stwierdzasz ze Sartre to Satanista?? Mam nadzieje ze nie, ale z moim tekstem wlasnie to zrobiles. Wyciales kilka ogolnych wyrazen i slow, ktore w oderwaniu od calosci, skladaja sie na obraz gburowatej i pustej wypowiedzi i calkowicie znieksztalcaja jej znaczenie. Po drugie, wolalbys, abym napisal ze kocham male dzieci bawiace sie w piaskownicy?? Nie rozumiem, zupelnie nie rozumiem. Nie mam zreszta na czole wypisane, ze mam wyj... na Wasze pociechy i 'mamuski' nie maja powodu do takich ewentualnych reakcji (takie jest Twoje wnioskowanie), jak opisywana na wstepie tegoz watku.
Zdrowko
P.S. marekk_ok, widze ze zrobiles dokladnei taka sama sumienna analize, jak Twoj 'przedmowca'...
lukep, napisales swoj punkt widzenia w taki a nie inny sposob - i zarowno ja jak i mellan odebralismy ja niezaleznie podobnie - stad podobne wnioski - nie dziw sie zatem.
Majac male dzieci - rodzice je chronia jak moga i w tym nie ma nic zlego - tak powinno byc. Wiec jesli czyjes dzialania potraktuja za niewlasciwe to po prostu jako rodzice reaguja - jak ta matka w piaskownicy.
40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R
Lukep - twoje sformułowania takie wnioski nasuwają wprost, jak widzę nie tylko mi (uff...ulga).
Pisanie w tym tonie zasłaniając się znanymi fotografami przypomina jako żywo wywody papparazzi.
Nikt nie wymaga od Ciebie byś deklarował miłość do dzieci, cudzych zwłaszcza. Skoro jesteś taki super czemu używasz słów typu "bachory"???
Co ma do tego Sartre?
Może moje wypowiedzi są infantylne, mało "na czasie", czasem czuję się niezręcznie jak teraz, ale jakoś nie potrafię inaczej.
"Świat zwariował"...
C-F-K - forever
Właśnie - "Świat zwariował"....
Miałem małą przerwę w czytaniu tego wątku, jednak cieszę się, że tylu z Was wzięło udział w dyskusji. Dla mnie najważniejsze w tym wszystkim przesłanie - by myśleć. Wierzę, że to potrafimy.
Nie dajmy się zwariować!!
Tu miał być mądry tekst ale się skasował.