Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 84

Wątek: Świat zwariował

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Myślę, że to sprawa umiaru i zwykłej przyzwoitości. Jak robisz zdjęcia ogólne, gdzie przewija się grupa bliżej niezindentyfikowanych osób, trudno pytać każdego. Kiedy tematem wydaję się być ktoś konkretny, nie rozumiem jak nie można go zapytać o pozwolenie i to nie tylko by nie podał do sądu, ale tak zwyczajnie, po ludzku - bo nie wypada inaczej.
    P.S. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że wiele osób może uznać moją wypowiedź za kontrowersyjną... starzeję się.
    C-F-K - forever

  2. #22
    Początki nałogu Awatar Hellfire
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Koniaków
    Wiek
    39
    Posty
    414

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    Czy jest zbrodnią że ja osobiście nie chcę żeby jakiś ktoś z aparatem pokazywał moje zdjęcie np. w internecie z podpisem - zobaczcie jaki brzydki facet?

    smutne
    No wiesz, jeśli miałby podstawy... A na poważnie to wiadomo, że nie powinno publikować się zdjęć ludzi bez ich pozwolenia. Pomijam, że prawnie jest to i tak zabronione. Gadka szmatka, ja sam zresztą nie lubię jak mi robią zdjęcia, bo nie wiem jak je później ktoś wykorzysta.

  3. #23
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Wiek
    59
    Posty
    821

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mellan Zobacz posta
    Myślę, że to sprawa umiaru i zwykłej przyzwoitości. Jak robisz zdjęcia ogólne, gdzie przewija się grupa bliżej niezindentyfikowanych osób, trudno pytać każdego. Kiedy tematem wydaję się być ktoś konkretny, nie rozumiem jak nie można go zapytać o pozwolenie i to nie tylko by nie podał do sądu, ale tak zwyczajnie, po ludzku - bo nie wypada inaczej.
    P.S. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że wiele osób może uznać moją wypowiedź za kontrowersyjną... starzeję się.
    Mellan jak rozumiem to u Ciebie w "normalnym" kraju to rowniez nalezaloby/wypada grzecznie zapytac?
    Chyba ja tez sie starzeje (tak szybko jak Ty:smile: ).
    40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R

  4. #24
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marekk_ok Zobacz posta
    PS
    Jesli ktos chcial "ogolnie" sfotografowac pisakownice, prosze bardzo, ale wowczas jak nie bedzie tam bawiaych sie dzieci.
    jako "ogolnie piaskownice" rozumiec mozna po prostu widok dzieci bawiacych sie w piaskownicy. dzieci we wspomnianym rozumieniu zbiorowosci.


    ja przeformuluje troche oryginalny problem, zeby byl z punktu widzenia fotografa. wezmy taka teoretyczna sytuacje: potrzebujesz zrobic zdjecie bawiacych sie dzieci. dajmy na to jako ilustracje jakiegos pojecia do firmowego katalogu czy cos w ten desen. czy nawet do potrzeb wlasnych (jako tlo prezentacji). niewazne. widok jest ogolny, wiec masz wszelkie prawo wykonac i opublikowac takie zdjecie bez zgody widniejacych na nim osob.

    i pytanie: w jaki sposob zrobisz to zdjecie? poczekasz az dzieci wyjda z piaskownicy? wejdziesz na teren przedszkola i zapytasz? kogo? wychowawczyni najpewniej splawi cie, bo sie bedzie bala podjac sama decyzje i odesle do dyrektorki placowki. a dyrektorka najprawdopodobnie przepedzi na przyslowiowe drzewo, zeby zaoszczedzic sobie ryzyka nieprzyjemnosci.

    na osiedlowym podworku masz do wyboru napisanie petycje do rodzicow, zeby zgodzili sie. albo zrobienie tego dyskretnie i w razie uwagi ze strony, ktoregos rodzica wytlumaczenie, ze zrobiles to z takiego a takiego powodu i ze masz swiete prawo zachowac takie zdjecie a nawet je opublikowac, gdyby zarzadal usuniecia.


    wszystko rozbija sie tu o zachowanie umiaru i umiejetnosci dogadania sie. problemem wiekszym niz potencjalny brak taktu fotografa jest tu, moim zdaniem, jakies ogromne przewrazliwienie ludzi (w Polsce i nie tylko) na sytuacje, w ktorejs ktos korzysta z ich obecnosci. prawdopodobnie chodzi o usilne przekonanie, ze kazdy napotykany czlowiek probuje Polaka wykorzystac i oszukac, bo jest przestepca. kurcze, przeciez to jest normalnie jakis koszmar z Kafki czy Orwella.


    rozumiem racje rodzicow, bo sam mam male dziecko. tylko ze mentalnosc wietrzyciela gwalcicieli jest mi jakos kompletnie obca. naprawde. zdarza mi sie siedziec z dzieckiem na plazy i widziec osoby fotografujace scene z nami w kadrze, czy czasem wrecz celujace aparatem w moja corke (bo mala jest, fajna i sie wielu ludziom na jej widok mordki smieja, bo np. smiesznie wyglada ze swoim pluszowym misiem/kotkiem/pieskiem/zyrafka/... ). nie zawsze pytaja o zgode, co czasem ma podloze natury jezykowej (mowiac wprost: nie umieja zapytac). nigdy nie zdarzylo mi sie zareagowac inaczej jak usmiechnac sie, a nawet zachecic dziecko do pomachania czy usmiechniecia sie do takiej osoby. a potraktowanie takiego fotografa z gory jak przestepcy i gwalciciela zwyczajnie mi sie w glowie nie miesci.

    sprawa ma sie troche inaczej gdy ktos ewidentnie probuje to robic z ukrycia i w tajemnicy przede mna. niemniej, autor watku napisal wylacznie o fotografowaniu zza plotka, gdzie jestem w stanie sobie wyobrazic, ze dziewcze nie chcialo wchodzic na plac i zwracac na siebie uwagi dzieci. trudniej mi wyobrazic sobie, ze sie skrada i probuje w kompletnej tajemnicy przed rodzicami robic zblizenia ich pociech. to naprawde brzmi paranoicznie...
    www albo tez flickr

  5. #25
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Wiek
    59
    Posty
    821

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ... sprawa ma sie troche inaczej gdy ktos ewidentnie probuje to robic z ukrycia i w tajemnicy przede mna. niemniej, autor watku napisal wylacznie o fotografowaniu zza plotka, gdzie jestem w stanie sobie wyobrazic, ze dziewcze nie chcialo wchodzic na plac i zwracac na siebie uwagi dzieci. trudniej mi wyobrazic sobie, ze sie skrada i probuje w kompletnej tajemnicy przed rodzicami robic zblizenia ich pociech. to naprawde brzmi paranoicznie...
    Sam widzisz iz focenie z ukrycia rowniez bys nie zaakceptowal.
    To jak dziewczyna focila i co bylo wczesniej to nie wiemy, wiec tutaj to mozna roznie sobie dopisac i "dointerpretowac".

    Zgoda, ze rowniez dla mnie nie ma problemu jak ktos by chcial moje dziecko focic np. na plazy bo mu sie podoba jak trzyma misia, czy jest w ciekawej pozie/sytuacji, wowczas moze i powinien zapytac, badz nawet bez slowa zrobic jakis gest czy moze - nie widze problemu wowczas.

    Zas co do przedszkola to chyba jako rodzic to nie bylbym zadowolony ze ktos mojego malucha foci z ukrycia, nawet jak mu na to prawo pozwala.
    Zwykla przyzwoitosc, grzecznosc wowczas nakazuje na to uzyskac zgode - w tym przypadku rodzicow i nie ma zmiłuj się. Jesli to dla kogos za duzo problemow to sorry niech sobie poszuka innego motywu.
    40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R

  6. #26
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marekk_ok Zobacz posta
    Zapytam jeszcze:
    - czy zbrodnia jest to - ze po prostu nie chce aby ktos obcy moje dziecko fotografowal - po prostu .

    Nie musze sie z tego tlumaczyc dlaczego - taka jest moja wola i koniec.
    zgadzam sie. i masz pelne prawo wezwac policje w przypadku natretnego delikwenta, tytulem nieposzanowania prywatnosci.

    nie znajac przyczyn opisywanej sytuacji trudno o czymkolwiek mowic, wiec lejemy z proznego w prozne. ja wyszedlem z bardziej prawdopodobnego dla mnie zalozenia, ze wieksza wine ponosi rodzic histeryk, bo moje doswiadczenia pokazuja, ze fotografowi az nazbyt latwo pasc ofiara ludzi zwyczajnie wrogich i wszedzie wietrzacych jakis wyzysk. byc moze nieslusznie w tej konkretnej sytuacji. nie chce idealizowac fotografow, ale sam robie zdjecia i wiem o ile wyzsze jest prawdopodobienstwo napotkania problemow natury personalnej przy robieniu zdjec, niz prawdopodobienstwo, iz przypadkowo natrafiona osoba z aparatem jest zboczencem.

    ze swojej strony przepraszam, jesli cos nieprecyzyjnie napisalem albo przesadzilem. sam tez rozumiem obawy o dziecko i jego dobro
    www albo tez flickr

  7. #27
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ja przeformuluje troche oryginalny problem, zeby byl z punktu widzenia fotografa. wezmy taka teoretyczna sytuacje: potrzebujesz zrobic zdjecie bawiacych sie dzieci. dajmy na to jako ilustracje jakiegos pojecia do firmowego katalogu czy cos w ten desen. czy nawet do potrzeb wlasnych (jako tlo prezentacji). niewazne. widok jest ogolny, wiec masz wszelkie prawo wykonac i opublikowac takie zdjecie bez zgody widniejacych na nim osob.
    i pytanie: w jaki sposob zrobisz to zdjecie? poczekasz az dzieci wyjda z piaskownicy? wejdziesz na teren przedszkola i zapytasz? kogo? wychowawczyni najpewniej splawi cie, bo sie bedzie bala podjac sama decyzje i odesle do dyrektorki placowki. a dyrektorka najprawdopodobnie przepedzi na przyslowiowe drzewo, zeby zaoszczedzic sobie ryzyka nieprzyjemnosci. .
    może to głupie ale jeżeli ma to być do katalogu, jest to związane z moją pracą to:
    proszę kilkoro rodziców żeby przyszli na plac zabaw z dziećmi wyjaśniając im w jakim celu robię foto. Jeżeli życzą sobie za to wynagrodzenie to im płacę jeżeli nie to ok. spisuję z nimi umowę na wykorzystanie wizerunku i jest ok.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ze wieksza wine ponosi rodzic histeryk,
    no to już łagodniej niż ***... rodzic molestujący bogu ducha winnego fotografa

    to cieszy
    Ostatnio edytowane przez bebesky ; 02-07-2008 o 15:34 Powód: Automerged Doublepost
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  8. #28
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Wiek
    59
    Posty
    821

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ...jako "ogolnie piaskownice" rozumiec mozna po prostu widok dzieci bawiacych sie w piaskownicy. dzieci we wspomnianym rozumieniu zbiorowosci.
    ...
    Nie jestem pewien czy np. bawiaca sie trojka czy czworka dzieci bedzie zbiorowoscia i fotograf bedzie mogl tak to potraktowac - w sensie przepisow.
    Zreszta to nie o to chyba chodzi - aby byc w zgodzie z prawem i w razie gdy ktos mi zwroci uwage z rodzicow to bede mowil ze "odwalcie sie bo ja mam prawo te dzieci focic".
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ...
    nie znajac przyczyn opisywanej sytuacji trudno o czymkolwiek mowic, wiec lejemy z proznego w prozne. ja wyszedlem z bardziej prawdopodobnego dla mnie zalozenia, ze wieksza wine ponosi rodzic histeryk, bo moje doswiadczenia pokazuja, ze fotografowi az nazbyt latwo pasc ofiara ludzi zwyczajnie wrogich i wszedzie wietrzacych jakis wyzysk. byc moze nieslusznie w tej konkretnej sytuacji. nie chce idealizowac fotografow, ale sam robie zdjecia i wiem o ile wyzsze jest prawdopodobienstwo napotkania problemow natury personalnej przy robieniu zdjec, niz prawdopodobienstwo, iz przypadkowo natrafiona osoba z aparatem jest zboczencem.

    ze swojej strony przepraszam, jesli cos nieprecyzyjnie napisalem albo przesadzilem. sam tez rozumiem obawy o dziecko i jego dobro
    Akustyk, Ty tez masz racje ze to bezsensowne aby wszedzie widziec zboczencow, i ze statystycznie to masz racje.

    Ja mysle ze w tym konkretnym przypadku to chyba fotograf "dał ciała" nie umiejac sobie tego wyjasnic z rodzicem. I bardziej mi to pasuje na to ze robił z ukrycia nic nie mowiac i nie pytajac nikogo o zgode.

    Rowniez moglo byc tak ze rodzic byl przewrazliwiony i tak zareagowal, lub po prostu nie pozwolil robic zdjec - i wowczas to fotograf powinien sobie po prostu odpuscic.

    Doprowadzenie do "pyskówki" i wymiany ostrych zdań chyba w wiekszosci moze byc spowodowane nieumiejetnym zachowanie sie fotografa - tak mysle.

    Grzecznie pytajac i wyjasniajac po co robie fotki mysle ze wowczas nie bylo by problemu.
    Ostatnio edytowane przez marekk_ok ; 02-07-2008 o 15:44 Powód: Automerged Doublepost
    40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R

  9. #29
    Uzależniony
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    684

    Domyślnie

    Akustyk, Ty po prostu już za długo siedzisz za granicą
    Od polskiego piekiełka łatwo się odzwyczaić i bardzo trudno je na powrót zaakceptować.
    Ostatnio po raz pierwszy (sic!) wsłuchałem się w słowa 'Dziwny jest ten świat' Niemena i naszła mnie refleksja, że jedyne co potrafimy to narzekać na świat i ludzi oraz zwalczać chamstwo chamstwem. Z jakiś niejasnych powodów jesteśmy nieufnym i zawistnym narodem i bardzo wątpię żeby to się za naszego życia zmieniło. Można się jedynie cieszyć, że dziewczyna pstrykająca przy piaskownicy nie została zlinczowana jako zwyrodniała pedofilka

  10. #30
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Skoro w przestrzeni publicznej zarówno osoba obserwowana ma prawo do prywatności jaki i obserwująca, prawo do fotografowania, to od razu można sobie podarować prawnicze dywagacje i należy się chyba skupić na przyzwoitości...

    **** fotograf, który nie potrafi zrobić zdjęcia niezauważony, zwłaszcza gdy zależy mu na spontaniczności i naturalności osób portretowanych. Natomiast rozpowszechniający lub sprzedający zdjęcia osób bez ich wiedzy to zwykły złodziej - tak ich prywatności jaki i należnego wynagrodzenia - czyli łajdak (oczywiście w granicach rozsądku - wyłączając np. tłum). - Oj trudno porzucić psudoprawniczy bełkot. ;-)

    Głupią byłaby matka, która dostrzegłszy bezpośrednie zainteresowanie obcej osoby jej dzieckiem nie interweniowałaby. Nienormalna wydaje mi się również zgoda na fotografowanie dziecka po choćby najsympatyczniejszej rozmowie wstępnej bez dokładnego poznania personaliów zainteresowanego dzieckiem - bo gadane można mieć a nazwisko to już jest konkret. Matka to matka, ojciec, opiekun... Ich obowiązkiem (nawet prawnym) jest zapewnienie możliwie najlepszej ochrony podopiecznemu - stosownie do jego wieku, zgodnego z duchem czasów i zakładając najczarniejsze scenariusze (które zbyt często i tak okazują się nie dość czarne ??: ). To prawda, że całkowity "klosz" jest niemożliwy a z czasem niewskazany, ale należy uszanować wszelkie ich suwerenne starania i albo nie niepokoić i pozostać niezauważonym i fotografować wyłącznie dla siebie, albo w razie wykrycia usopokajać aż po dowód osobisty włącznie - nie dlatego, że jest taki obowiązek, bo nie ma, ale z przyzwoitości i szacunku. A w razie potrzeby np. publikacji - wiadomo...

    Co do zarzutu o (jakoby typowo! ) polską podejrzliwość czy niechęć - Jeżeli tak jest można to odbierać jako przejaw resztek zdrowego rozsądku w narodzie - czyli zaletę! Polacy musieliby przecież do reszty zidiocieć, żeby po latach ciągłego wciskania kitu przyjmować ze spontaniczną radością wszytko co obce/nowe/niewiadome. - Ale pewnie niebawem już do reszty zidiociejemy - wtedy będzie uśmiech wszędzie i super fotki bez pytania! :rolleyes:

    A tak na marginesie - kto powiedział, że portrety muszą się uśmiechać? Komu przeszkadza jakaś (choćby narodowa!) cecha modela w zrobieniu fotki - ten powinien zmienić albo temat albo zajęcie!
    Ostatnio edytowane przez ewg ; 02-07-2008 o 17:32
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •