To cieszę się że jeszcze są tacy ludzie. Ale jeśli przepis np o umowie o dzieło mówi, że osoba jest zwolniona z płacenia składek ZUS, chyba że sama chce je płacić aby np mieć ubezpieczenie zdrowotne (są jeszcze dwa przypadki kiedy musi obowiązkowo zapłacić) to nie płaci i już. Sory ale z etyka to ma się nijak.

Widzę, że powoli zaczynamy dochodzić do porozumienia.