Czyżby nowa moda ślubna, spod suknią klosz z żarówą rozświetlający spódnicę, a ten z tyłu też ma jakieś dziwne halogenki w oczach i ustach, może zabawa taka, że to niby straszny dwór, przebieranie za czarownice, potwory, może koledzy nie w temacie. Czasy się zmieniają i gusta klientów też.
5D gripped, Canon 5, lampka 430 EX, Canon 35L, Canon 50 1.4, Canon 85 1.8, Canon 16-35/2,8L MK II, Canon 70-200/2.8L, TC Kenko 2x, kilka szkiełek analogowych, dużo chęci i notorycznie mało czasu...
to tylko 1 %...
O M G![]()
Widziałem o wiele gorsze zdjęcia. To raczej standardy takie z pewnymi naleciałościami. Prawdziwe kicze już były w tym wątku i łatwo je rozpoznać.
5D mk II + szkła. A900 + szkła. Minolta 600si + szkła. Zenit + szkła
Takie zdjecie jest dla Ciebie standartem? To jest kicz bez photoshopa wiec wyzsza szkola jazdy. Na miejscu panny mlodej bym mu glowe urwal za zrobienie z siebie zarowki osram czy tam innego robaczka swietojanskiego.
Widziałem już masę kiczy... i co najgorsze ludziom się to często podoba.
E chyba przesadzacie troche, to pewnie miało być takie zdjęcie jajcarskie jako urozmaicenie. Szkoda tylko że panna nie zrobiła jakiejś ciekawszej miny. Wtedy pewnie odbiór by był inny.
Kurde, człowieku, przez Ciebie spać jeszcze z godzinę nie będę mógł. Nie wiem dlaczego, ale to zdjęcie powoduje, że łzy z oczu mi lecą. Nie to, że jest śmieszne w złym tego słowa znaczeniu. Po prostu myśl o pannie młodej jako żarówie co chwila rozbawia mnie od nowa.
A już wyobrażenie tego rozświetlonego "wnętrza" pod suknią jako namiotu bezcieniowego...O mój brzuch...
![]()
Mój sprzęt: szara karta na smyczy | aluminiowa drabinka z dwoma stopniami | statywik na 11 cm | 2 filtry UV | pudełeczko ochronne na kartę pamięci | jedna karta pamięci | druga karta pamięci | trzecia karta świętej pamięci | pilot z antenką | dyfuzor | druga wersja dyskoteki 580 EX z doniczką na kwiaty lightsphere | musztardówka 50 mm 1.4 | jasny 24-70 | jasne i stabilne 70-200 z najdłuższą nazwą | 1 Duży Marek Trzeci.