40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
Ktoś naruszył Twoje prawa?
40D/BG-E2N | 17-40/4.0 L | 85/1.8 USM | 430 EX |
Ktoś naruszył Twoje prawa?
Również mam problem z wagą. Mam 181 cm wzrostu i ważę 87 kg. Od stycznia udało mi się zjechać z wagi tylko 13 kg, i teraz jest problem by więcej stracić. Więc postanowiłem że może spróbuję zająć się moją sylwetką i rozbudować ją. Mam problem z brzuchem, reszta jest ok, ale brzuch duży niestety - piwa nie piję, wolę mocniejsze trunki więc od picia raczej brzucha nie mam :P Obecnie chciał bym wyrobić trochę mięśnie, jeśli chodzi o nogi to nie narzekam - częsta jazda na rowerze w trudniejszym terenie, nie raz w błocie robi swoje. Jeśli chodzi o dietę to różnie z tym u mnie bywa, nie raz w ciągu 24 godzin jem tylko obiad, innym razem są to 3 posiłki. Niestety mam skrzywienie kręgosłupa - klatka piersiowa jest wypchana do przodu przez to, co chyba dodatkowo nasila wrażenie otyłości. Czasu wolnego mam aż za dużo niekiedy :/ a teraz mam niestety najdłuższe wakacje w życiu 4,5 miesiąca, więc można się zająć wyglądem. Chcę zacząć chodzić na siłownię, ale nie bardzo wiem od jakich ćwiczeń zacząć i.t.d. może jakieś porady ?
Nie wiem, czy wolno mi tu reklamować jakieś fora... ale jeśli chodzi o szeroko pojętą poprawę sylwetki to zapraszam na www.sfd.pl (nie jest to konkurencja dla fotograficznego forum canon-board więc myślę, że bana nie zarobie, ale jeśli nie wolno, to prosze o usunięcie posta.:grin: )
Puszka, kilka słoików, torba i plecak... Ale zdjęć nadal nie umiem robić...
Kolega sportowiec (nie chcę precyzować) dwa tygodnie po najważniejszych zawodach złapał niezłą kontuzję barku. W zasadzie mógł podjąć każde leczenie. Co robi lekarz sportowy po wykonaniu badań? Przypieprzył mu blokadę. Sytuacja miała miejsce półtora roku temu. Kumpel już nie ćwiczy wyczynowo, 22 lata i kłopoty z przyniesieniem do domu siatki z zakupami.
Sport to zdrowie...
Jarek
...no dobra, to co zrobic, by przybrac na wadze?...
Waze niezmiennie 65kg i przy 180cm wzrostu, to jest co robic np na moto, zeby sie utrzymac :]
Z foceniem tez nieco lepiej by bylo majac w podstawie z 20kg wiecej :]
Intensywny trening (lub ciezka praca fizyczna) i zywienie pozwalaja przybrac na wadze 3-4kg, ale po ok 1-2 m-cach od zaprzestania treningu/pracy masa wraca do swojego limitu 65kg... Ekhm...
Kumple nie chca ze mna browar chodzi - im sie zrobily oponki z tluszczu w wiadomym miejscu, a u mnie ani sladu... Ech...
...ani krzty talentu + 1,5kg sprzetu...
(40D + T 17-50 /f2.8 i glod na wiecej)
Ech, żebym to ja miał takie problemy. Miło się czyta 8)
Intensywny trening zmień na taki delikatny, dwa razy w tygodniu po półtorej godziny. Do tego mądra, białkowa dieta. Bo jak rozumiem, nie chcesz tyć na piwsku i chipsach?
Sęk w tym, że efekt będzie ale nie od razu. Nie możesz poćwiczyć 2 miesiące i odstawić wysiłek na kolejne dwa. Teraz już jest za późno na zaczynanie ćwiczeń, nikt normalny nie katuje się na siłowni, gdy gratis dorzucają tam saunę, ale po wakacjach postaraj się o regularne treningi. Do tego 5 mniejszych posiłków zamiast 3 większych i efekt przyjdzie na pewno.
Jarek
Szkoda, że dopiero teraz wpadłem na ten wątekPrzepraszam, przez 300 postów nie mam ochoty się przebijać ale może coś doradzę...
Po pierwsze - nie słuchaj porad, iż lato to niezbyt dobra pora na ćwiczenia lub ich rozpoczęcie. W naszej strefie klimat. przy dobrych wiatrach mamy ok 5 miesięcy upałów - gdyby latem nie można było ćwiczyć zawodowy sport by nie istniał.
Pamiętaj o najważniejszym - systematyka. Jak wspomniał oskarkowy nie możesz być typowym "sezonowcem". Jeśli chcesz utrzymywać osiągane wyniki musisz o to dbać ćwiczeniami połączonymi z należytą dietą i odpowiednią dawką snu.
Nie przejmuj się zanadto swoim katabolizmem. Masz za to z głowy problem ze zrzucaniem nadmiaru tkanki tłuszczowej. Ja zanim zobaczę efekty wylanych hektolitrów potu w siłowni muszę wpierw wylać kolejne hektolitry na aerobach
Pamiętaj tylko o tym, aby trening siłowy nie trwał dłużej niż 80minut. Siłownia to nie miejsce na przydługawe pogaduszki. Przerwy między seriami ok 30-60s - krótko , zwięźle i na temat. Bez zbędnych, przewlekłych konwersacji z kolegami po czym z treningu robi się 2-3 h nasiadówka bez efektów.
Oczywiście najważniejsza część treningu to ROZGRZEWKA o czym wielu ludzi zapomina... potem są zerwania ścięgien, naderwania więzadeł, uszkodzenia stawów, unieruchamiające blokady i cały asortyment kontuzji, które skutecznie odstawią Cię od jakiegokolwiek wysiłku...
Pamiętaj również, iż na początku nie ILOŚĆ ćwiczeń jest kluczem do sukcesu lecz ich JAKOŚĆ. Technika wykonywania każdego ćwiczenia to naprawdę wiele nauki - delikatna zmiana ułożenia np łokci i np skręt nadgarstków ma czasem ogromny wpływ na zaangażowanie różnych partii mięśniowych... ale tego nie da się wytłumaczyć mailowo. Najgorsze jest bezwładne machanie ciężarami bez pomysłu i techniki. Pomachać sztangą na biceps z 40kg obciążeniem może prawie każdy wyginając się przy tym niemiłosiernie - przy perfekcyjnej technice wysiadają z nałożonymi 20kg... to tylko taki błahy przykład...
Teraz bardziej konkretnie jeśli mogę Ci tak pokrótce doradzić.
Najważniejsze w Twoim przypadku to unikanie sytuacji w którym organizm wpada w stan kataboliczny (rozkład tkanek) - a więc stan, którym organizm spala własne białka (mięśnie) w celu uzyskania aminokwasów. Dlatego w celu utrzymywania stanu anabolicznego musisz mu dostarczać odpowiednich dawek budulca mięśni czyli białek.
W Twoim przypadku to ok 3gr białka, 1.5gr tłuszczy(nienasycone!!),oraz ok 7gr węglowodanów na każdy kg masy ciała. Najważniejsze to - bezpośrednio po treningu siłowym porcja czystych węglowodanów, ok godzinę po treningu porcja czystego białka. Pamiętaj również o porcji białka przed snem oraz po przebudzeniu - w czasie 8h snu najszybciej rosną mięśnie, organizm się regeneruje i najszybciej również wpada w stan kataboliczny.
Białko najwygodniej dostarczać pod postacią dobrej jakościowo odżywki białkowej, najlepiej czystego białka serwatkowego. Choć warto skupić się aby wnieść do diety najwięcej białka z mięsa (drób, wołowina, ryby).
Budowanie własnego ciala to temat rzeka więc może tych kilka najważniejszych porad Ci się przyda - w razie czego pytaj śmiało a może będę wiedział![]()
Ostatnio edytowane przez nowart ; 27-05-2008 o 11:05
Hej, zostań z nami dłużej.. Baaardzo się przydasz.
I szybko zauważysz ciekawą zależność. Tutaj prawie wszyscy mają po 190cm wzrostu i ważą ok. 70kg. I każdy z tego powodu narzeka. Jeszcze nie wiedzą, że złapać wagę to mały pikuś..
Jarek