tez mi się tak wydaje że taka sytuacja detekcja fazy->rozkaz do obiektywu->fota występuje rzadko o ile w ogóle występuje, w jakiś dobrych warunkach albo cośale to jest jedyne wytłumaczenie dlaczego przy ustawieniu ONE SHOT body potwierdza i strzela fote kiedy ostrość jest rozjechana o pól albo nawet o metr( mówimy o bliskich planach). To by tez mogło tłumaczyć dlaczego po ponownym naciśnięciu spustu body jednak przeostrzy delikatnie i zdjęcie już będzie w punkt.
Nie wiem jak wam, ale ja często zauważyłem że gdy celuje cały czas w ten sam punkt, nic nie zmieniam, scena jasna kontrastowa,cały czas tryb OneSchot, naciskam spust do połowy puszczam i jeszcze raz do połowy , i tak kilka razy to obiektyw z którymś tam razem zrobi delikatne ruchy, a przecież nie powinien, skoro za pierwszym razem potwierdził ostrość, to naciskając drugi raz spust nie powinien nic robić, a jednak kręci, czyli poprzednio było źle.
A opis tego patentu jest dla nas mało przydatny, po pierwsze nie z tego roku co trzeba ;-) a po drugie tak jak powiedział Piast9 miał chyba być jakimś nowatorskim rozwiązaniem łączącym zalety różnych metod ustawiania AF w celu przyspieszenia i zwiększenia precyzji AF. Znalazłem bardziej odpowiedni ale nadal nie to co chciałem.