Pamiętam.
Dlatego tak dużo pisałem o niebie bo już zauważyłem u siebie objawy pewnego rodzaju fobii , na punkcie przepaleń.W ogóle niebo, to tylko część zastosowań takiego filtra, zieleń robi się bardziej soczysta, traci błękitny blask, powierzchnie lakierowane też zyskują intensywniejsze kolory, znikają odblaski na szybach![]()
Doszło do tego, że nie patrzyłem po otwarciu w C1 na kadr TYLKO histogram.
Słusznie zalecaliście na początku i widzę że nadal zalecacie w innych wątkach - focić, focić i jeszcze raz focić, ale UWAGA - NIE bez zastanowienia.
Po kilku tysiącach zdjęć ich analizie, po nie wiadomo ilu kilometrach w nogach, wystarczy, że człowiek poparzy na piękny kadr i już wie, że szkoda nawet wyciągać aparat, może wrócić w to miejsce o innej porze dnia, może przy innej pogodzie.
Kolory – tak zauważyłem soczystość zieleni.