24-70 to eLka także jak mówia hi-end ale ten EF-S 17-55/2.8 zbiera też bardzo pochlebne opinie i podobno wcale od eLek optycznie nie odstaje, jedynie konstrukcyjnie(17-55 jest plastikowy i ma wysuwany tubus - Ela jest metalowa no i ma wewnętrzne ostrzenie). Z drugiej strony jeżeli planujesz przesiadkę na FullFrame to 24-70 bo EF-S(17-55) nie podepniesz potem. To chyba tyle co można o obu porównawczo powiedziec. Wybór należy do Ciebie. Tak naprawdę 24 to wcale nie jest tak wąsko przy ślubie - daodam od siebie ;-)
P.S. Opcja akustyka oczywiście bardzo fajna bo masz 2szkiełka a 85/1.8 i 50/1.4 są bardzo przyjemne.