Kristof-czytam te twoje posty i caly czas odnosze wrazenie, ze sie czujesz jakby Cie ktos zmuszal do obrabiania fotek. NIE CHCESZ-NIE RÓB Rynek zweryfikuje Twoja decyzje (skoro piszesz ze robisz zdjecia slubne)
Ja robilem zdjecia na 1 (slownie jednym) slubie, nie mam zadnego doswiadczenia i co najwyzej blade pojecie o robieniu tego typu zdjec, ale trudno mi sobie wyobrazic brak jakiegokolwiek retuszu zdjecia. Fotki ze slubu maja wygladac jak najlepiej, moga byc obrabiane dowolnie, byleby tylko (jak napisal Janusz Body) para mloda sie nie zorientowala/ew zorientowala i szczerze docenila 'aHtyzm' pracy
PS. A makijaż panny mlodej tez uwazasz za cos karygodnego?