Mnie ostatnio zdziwiła cena SanDiska Extreme III 4Gb, bo 140 złotych to jakby mało. Zapytałem sprzedawce o kraj pochodzenia, odpowiedział Chiny.
Mimo że miałem problemy z tymi kartami to jednak za miesiąc kupie jeszcze jedną bo to chyba najlepsza alternatywa to całego chłamu jaki jest na rynku. Zawsze robie RAW+JPG i raz mały JPG się przydał, bo RAWA nie mogłem odzyskać. Najczęstrze problemy jakie miałem z kartami to chyba przez moją głupotę, bo jak zrobiłem kilka ujęć i jakieś uznałem za niepotrzebne to kasowałem i w ten sposób robiło się wiecej miejsca na karcie i zdjęcia zapisywały się fragmentami w wolnych miejscach co powodowało że czasami karta po odczycie w kompie jak pobojowisko i stad rozsypane pliki.
Szukaj Sandiska z kuponem do darmowego CaptureOne !!!