Spróbować warto. Na początek proponowałbym zwykły adapter. Jak poszukamy to znajdziemy tani lub używany, Jedyne na co warto zwrócić uwagę przy kupnie adaptera to czy ma blokadę popychacza przysłony. Bo jeśli obiektyw nie posiada przełącznika sterowania przysłoną Auto/Manual to będzie kłopot z przymknięciem obiektywu. Trzeba będzie zablokować samemu ten bolec.
Co do adapterów z elektroniką. Do adaptera jest przyklejona płytka z układem elektronicznym który symuluje elektronikę obiektywu. Korpus myśli że ma podpięty obiektyw z autofokusem który w danej chwili jest wyłączony - przełączony na pozycję manual. Kręcąc pierścieniem ostrości w obiektywie przy wciśniętym do połowy spuście migawki w momencie osiągnięcia ostrości aparat nas o tym poinformuje dźwiękowo i optycznie w wizjerze przez zapalenie zielonej kropki. Z zwykłym adapterem musimy ostrość ustawiać na oko w wizjerze aparatu. Niestety wersja z elektroniką jest dużo droższa.
Więc na początem proponowałbym wypróbować zwykły adapter. Jak się okaże że nasze obiektywy dobrze rysują na matrycy aparatu to wtedy można pokusić się o adapter z elektroniką.