Tylko po co ustawiać z lampą tryb P ?
- W zakresie automatyki ekspozycji, aparat działa wtedy tak samo jak na "zielonym". Zamiast zgadywać, jaką aparat nastawi przysłonę lepiej ustawić ją samemu w trybie M lub Av.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w trybie M ustawić "nieujemną" ekspozycję.Jeśli chodzi o tryb M i lampe to dobre efekty daje gdy przy ustawionym czasie i przeslonie mamy ujemna ekspozycje - lampa doswietli,
Tyle, że przy słabym świetle czasy mogą być zbyt długie. Tutaj w sukurs przychodzi światło lampy.
Wtedy lampa nie jest potrzebna.gozej gdy EV zawedruje powyzej 0
Może być w takiej sytuacji potrzebna do doświetlenia cieni, ale wówczas i tak ustawia się ekspozycję na światło zastane.
Zdaje się, że parę razy już to pisałem na tym forum, ale powtórzę raz jeszcze :
aparat z lampą (jako dominującym źródłem światła) i aparat bez lampy (lub z lampą jako dopełnieniem), to w sensie ustawiania ekspozycji dwa odmienne urządzenia kierujące się odmiennymi zasadami.
O ile w drugim wypadku musimy kierować się prawidłami dla światła zastanego, o tyle w pierwszym możemy je zignorować - brakujących EV dołoży lampa, zgodnie z tym co jej każe E-TTL.