Wiec nie ma zadnych oznak uszkodzenia, ani uderzenia.
Fotki nie moge zalaczyc, bo obiektyw juz spakowany do wyslania. Ale postaram sie to opisac.
Wiec sam bagnet jest przymocowany do obiektywu, za pomoca trzech srub, ktore sa wkrecane do plastikowych mocowan. Wloasnie te 3 mocowania pekly. Teoretycznie jest mozliwosc sklejenia, tylko sama powierzchnia jest mala, i watpie aby jakis klej utrzymal ciagle obciazenia. Najgorsze w tym jest to, ze w przeciagu tygodniu, mam trzy sluby i zadnego obiektywu. Trzeba bedzie wysuplac zelazne rezerwy na nowy, a jak ten naprawie to sie bede zastanawial co z nim zrobic
A moze orientuje sie ktos czy istnieje cos takiego jak wypozyczalnia sprzetu,np obiektywow ?
Pozdrawiam
Jacek Andreasik