To może warto się tymi ustawieniami pobawić? Po coś w końcu one są. Np. nie "neutral" a "standard", że o bardziej drobiazgowych regulacjach nie wspomnę. Szczegółów nie podam, bo nie mam 400D, ale myślę, że właśnie tym "neutral" się załatwiłeś ;-)
Poprawka - standard i neutral różnią się chyba tylko wyostrzaniem, ale i tak bym sprawdził i ew. ręcznie podkręcił contrast / saturation. Nie ma nas tam u Ciebie, więc trudno ocenić skalę i charakter tej różnicy, o której piszesz.