Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Dziwne brudy na matrycy 400d

  1. #1
    Image_Stabilizer
    Guest

    Domyślnie Dziwne brudy na matrycy 400d

    Od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem czterysetki lecz szczescie to zaklucily odkryte dzisiaj dziwne plamy na zdjeciach. Pomyslalem syf na obiektywie, zmienilem obiektyw - nie pomoglo. Matryca? Przeszukalem forum i juz wiem, ze matryce w nowych DSLR-ach nie naleza do zbyt sterylnych. Plamy sa widoczne na wszystkich zdjeciach niezaleznie od ustawianych parametrow. Oczywiscie przy mniejszych przeslonach sa wyrazniejsze. Typowy kurz mnie nie martwi bo pewno da sie wydmuchac ale znalazlem trzy plamy o bardzo regularnych ksztaltach bynajmniej nie wygladajacych na kurz. Plamy nie sa rozmieszczone symetrycznie i maja jakies 80 pixeli. Czy powinienem zaczac sie martwic?

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    41
    Posty
    189

    Domyślnie

    nie trzeba się martwić tylko odesłać aparat na Zytnią na koszt serwisu. chyba że masz zacięcie i chcesz sam to wyczyścić.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    albo skorzystaj z rękojmi i poproś w sklepie o wymianę aparatu.
    Ostatnio edytowane przez dickory dare ; 29-07-2007 o 00:36 Powód: Automerged Doublepost

  3. #3
    arkadek
    Guest

    Domyślnie

    Wygląda to na zabrudzenie pomiędzy filtrem IR a matrycą. Sam nie dasz rady. Niestety serwis

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Coś podobnego widziałem nieraz na szkłach starych obiektywów. Czyszczenie zwykłym wacikiem załatwiało sprawę w 100%.

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Darmstadt
    Wiek
    40
    Posty
    244

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Image_Stabilizer Zobacz posta
    Od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem czterysetki
    no takiego szczescia nie zazdroszcze _ to skandal zeby canon na takie cos sobie pozwalal _ tym bardziej ze w 30D jest podobnie _ a wracajac do Twojego problemu _ dmuchales juz z gruchy ??

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dickory dare Zobacz posta
    nie trzeba się martwić tylko odesłać aparat na Zytnią na koszt serwisu. chyba że masz zacięcie i chcesz sam to wyczyścić.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    albo skorzystaj z rękojmi i poproś w sklepie o wymianę aparatu.
    Znowu ... Rękojmia nie istnieje przy sprzedaży sklep-klient prywatny. To się nazywa od kilku już lat ( ech ... ) niezgodność towaru z umową.

    Jeśli nie wykonałeś nim kilkudziesięciu zdjęć i aparat wygląda ( wraz z pudełkiem i wszystkim co jest w środku ) tak jak odbierałeś go w momencie kupna - sklep bez problemu powinien Ci aparat wymienić na nowy.

  7. #7
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    41
    Posty
    189

    Domyślnie

    no dobrze - niezgodność towaru z umową.

    ale trudno stwierdzić czy towar jest zgodny z umową albo nie jest wadliwy bez zrobienia nim "kilkudziecięciu zdjęć", bez rozpieczętowania folii z papierami i softem, zainstalowania oprogramowania i w końcu zrzucenia zdjęć na dysk. sprzedawca odpowiada za wady towaru, a z tego wynikają uprawnienia uzytkownika, o których mówimy.

    i cytując za http://www.federacja-konsumentow.org...php?story=140:
    Od kupującego wymagana jest jedynie staranność właściwa dla przeciętnego konsumenta, np. zwrócenie uwagi na brak podstawowych części. Brak części składowych lub nieprawidłowe działanie skomplikowanych urządzeń, nie stwierdzone w chwili zakupu, nie powodują zwolnienia sprzedawcy od odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową, gdyż to przedsiębiorca zobowiązany jest do staranności właściwej dla profesjonalisty.

    Konsument nie ma obowiązku dokładnego badania towaru (dokonywania odbioru towaru) w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że oferowany towar jest pełnowartościowy, dobrej jakości, nie posiada ukrytych cech decydujących o obniżeniu jakości w stosunku do poziomu określonego w umowie.

    W praktyce dotyczy to zwłaszcza towarów w opakowaniu fabrycznym lub sytuacji, kiedy konsument w sklepie dokonuje jedynie wyboru towaru, zawiera umowę dotyczącą wybranego przez siebie towaru, a towar ten jest dostarczany (wydany) do domu konsumenta staraniem sprzedawcy.

    Jeżeli towar jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową poprzez naprawę albo wymianę na nowy.

  8. #8

    Domyślnie

    Nie zrozumiałeś co powiedziałem .... Kompletnie ..

    Chodzi o to, że sprzęt którym wykonano co najwyżej kilkanaście zdjęć ( i nie da się wykasować licznika ) i całą zawartość opakowania jest idealna ( tj. wygląda jak nowa ) można zazwyczaj ( jeśli ma wady lub klient po prostu się rozmyślił ) oddać bez problemu ( jeśli są zachowane ustawowe dni i inne warunki ) albo bez problemu wymienić od ręki na nowy.

    Jeśli natomiast sprzęt w ciągu kilku dni przejechał kilkaset zdjęć, pudełko ( z zawartością ) jest mówiąc kolokwialnie "rozwalone" - to w przypadku "niezgodności towaru z umową" nikt Ci na rękę nie pójdzie ( czyli nie wymieni od ręki na nowy itd itd ) - tylko będzie to zachowanie ustawowo zgodne.

    Np. Wyobraź sobie że Twój nowy aparat ma jakąś gigantyczną wadę. Zachodzą warunki do skutecznego reklamowania jako niezgodność. I tak się dzieje. Sklep ma 2 tygodnie na stwierdzenie czy reklamacja jest uznana. Jeśli jest uznana a doprowadzenie do zgodności z umową wymaga wiele zachodu ( np. sprowadzenia przez serwis części z RPA statkiem .. ) to możesz czekać na sprzęt kilka miesięcy ( po prostu długo ).

    Reasumując mały off topic - warto bardzo dbać o sprzęt ( i zawartość pudełka ) - tj. po prostu sprawdzić, przynajmniej w ciągu przysługującego na wymianę czy zwrot czasu. Na marginesie, jeśli sklep umożliwia zwrot towaru odebranego np. na miejscu ( to nie jest unormowane prawnie tj. żadna ustawa nie zmusi sklepu do przyjęcia zwrotu towaru kupionego na miejscu ) - to nie przyjmie zwrotu jeśli sprzęt nosi ślady używania. A na prawdę można sprawdzić na 400D + 17-50, FF/BF, brudy na matrycy, itd - nie nanosząc na cały zestaw śladów używania. Oczywiści jak tylko ktoś chce. Z tym jest najgorzej......

  9. #9
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    41
    Posty
    189

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KubaZowsik Zobacz posta
    Chodzi o to, że sprzęt którym wykonano co najwyżej kilkanaście zdjęć ( i nie da się wykasować licznika ) i całą zawartość opakowania jest idealna ( tj. wygląda jak nowa ) można zazwyczaj ( jeśli ma wady lub klient po prostu się rozmyślił ) oddać bez problemu ( jeśli są zachowane ustawowe dni i inne warunki ) albo bez problemu wymienić od ręki na nowy.
    mówimy o "niezgodności towaru z umową" a nie o "odstąpieniu od umowy". chociaż to również przysługuje kupującemu na warunkach, o których piszesz.

    Np. Wyobraź sobie że Twój nowy aparat ma jakąś gigantyczną wadę. Zachodzą warunki do skutecznego reklamowania jako niezgodność. I tak się dzieje. Sklep ma 2 tygodnie na stwierdzenie czy reklamacja jest uznana. Jeśli jest uznana a doprowadzenie do zgodności z umową wymaga wiele zachodu ( np. sprowadzenia przez serwis części z RPA statkiem .. ) to możesz czekać na sprzęt kilka miesięcy ( po prostu długo ).
    :smile: ale my mówimy o aparacie z plamami na matrycy a nie jakąś gigantyczną wadą, choć jak pisze Image_Stabilizer, wada ta jest dokuczliwa. po co tak teoretyzować? są przypadki, kiedy sprzedawca wymienił sprzęt, bo był BF/FF w kicie, bo matryca była bardzo zakurzona... wystarczy poczytać na forum. w teorii może i jest jak piszesz, w praktyce niekoniecznie, bo jednak klient ma spore prawa konsumenckie, tylko musi być ich świadomy.

    Reasumując mały off topic - warto bardzo dbać o sprzęt ( i zawartość pudełka ) - tj. po prostu sprawdzić, przynajmniej w ciągu przysługującego na wymianę czy zwrot czasu.
    to jest zrozumiałe. dopóki nie sprawdzę wszystkiego, nie czuję że towar jest w pełni mój.

    A na prawdę można sprawdzić na 400D + 17-50, FF/BF, brudy na matrycy, itd - nie nanosząc na cały zestaw śladów używania. Oczywiści jak tylko ktoś chce. Z tym jest najgorzej......
    no dobrze, mówisz o sytuacji kupna przez sklep, kiedy odkręcasz dekiel i patrzysz czy nie ma kurzu/plam na matrycy, robisz zdjęcia testowe na FF/BF, potem powiększasz każde zdjęcie i jeździsz guzikiem szukając wady.
    ale w sytuacji, gdy kupujący nie wie co to FF/BF albo nie wie jak sprawdzić matrycę, albo zwyczajnie tego nie zrobi... i dopiero po zrzuceniu zdjęć na dysk zobaczy, że problem istnieje, to to go zwalnia z uprawnień do zwrotu/wymiany? no w końcu rozpakował soft z folii i zestaw nie wygląda już tak jak na początku...

    Konsument nie ma obowiązku dokładnego badania towaru (dokonywania odbioru towaru) w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że oferowany towar jest pełnowartościowy, dobrej jakości, nie posiada ukrytych cech decydujących o obniżeniu jakości w stosunku do poziomu określonego w umowie.

    Image _Stabilizer pewnie już i tak rozwiązał swój problem. nie ma sensu więc tego dłużej ciągnąć. z mojej strony EOT. pozdrawiam

  10. #10
    Bywalec Awatar Ciosna
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Poland
    Posty
    162

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Image_Stabilizer Zobacz posta
    Plamy sa widoczne na wszystkich zdjeciach niezaleznie od ustawianych parametrow. Oczywiscie przy mniejszych przeslonach sa wyrazniejsze. Typowy kurz mnie nie martwi bo pewno da sie wydmuchac ale znalazlem trzy plamy o bardzo regularnych ksztaltach bynajmniej nie wygladajacych na kurz. Plamy nie sa rozmieszczone symetrycznie i maja jakies 80 pixeli. Czy powinienem zaczac sie martwic?
    Mógłbyś wrzucić jeszcze pare innych zdjęć, może nieco jaśniejszych na różnych przesłonach. Kup gruszke w aptece i spróbuj wydmuchać. Może poza drobinkami kurzu są tam jakieś inne przyschnięte paprochy

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •