Właśnie wczoraj odebrałam Eosa 30d, w sklepie chwilę się pobawiłam, wszystko super, ale kiedy wróciłam do domu to od razu zdenerwował mnie ten odgłos lustra. Okropność. Wzięłam do ręki mojego starego dobrego 10d do którego zdążyłam się bardzo się przywiązać i żal mnie ścisnął za serce...taki cichutki i dyskretny. Robię dużo zdjęć dzieciom, również takim malutkim śpiącym w wózeczku lub na rękach mamy i boję się, że ten ten hałas będzie niestety przeszkadzał. No ale skoro 30d robi dużo lepsze fotki...podobno. Jeszcze nie zgrałam zdjęć do komputera więc sama nie mogę ocenić różnicy.
A może to tylko moja 30stka tak hałasuje? Napiszcie proszę jak jest w Waszych :-(