Cytat Zamieszczone przez titit Zobacz posta
No wiesz, troche trzebaby bylo miec kasiory aby tak sobie wymyslac i sobie kupowac srzecicho wiec moze bezpieczniej dla portfela byloby kupic i robic tym co sie ma niz caly czas kupowac bo fajnie by bylo cos tam miec ja chyba zostane przy wczesniejszym kompletowaniu sprzetu a pozniejszym foceniu
Bardzo dobrze adamek napisał, ale chyba nie zrozumiałeś.
Przeczytaj dokładnie nawias z punktu c)
Albo rozwińmy: wymyślasz sobie jak to zrobić mając do dyspozycji to co posiadasz (czyli nie tylko aparat, obiektywy, blendy, światła, ale i okno, podłogę, ścianę, sztućce, pinezki, deskę do prasowania, korek po winie, kapsel po piwie, zakrętkę po wódce, otwieracz do konserw, telewizor postawiony do góry dnem, kubki z uchami, lustro z łazienki, prześcieradło, wodę w kranie, jedzenie w lodówce, kolorowe magazyny, taśmę klejącą, druty do robienia, kaszę w spraju, zegar na chodzie, budzik dzwonny, chusteczka haftowana, itd, itp).
Dopiero jeśli kompletnie nic się nie da zrobić przy pomocy przedmiotów które masz w domu lub które możesz pożyczyć od sąsiadki, to musisz wtedy coś dokupić.