Kilka razy proponowałem rozwiązanie, kierując się taką myślą i za 5 min kilku oponowało "a skąd wiesz że xxx chce monitor do foto"?
Monitory Eizo, część Neców, Quato, profesjonalne Apple mają programowaną tablicę LUT oraz interface programistyczny do robienia tegoż przy współpracy z przyrządem kontrolnym. Przedmiotowe Eizo można kalibrować firmowym ColorNavigatorem, ale odmówi on współpracy z innymi seriami niż ColorEdge. Oprogramowanie Lafota jako jedyne na rynku ma API do wszystkich monitorów Eizo. O różnicy pomiędzy kalibracją (sprzętowa korekcja w monitorze), a profilowaniem (programowa korekcja karty graficznej) nie muszę chyba pisać. Było to niejednokrotnie poruszane na forum.