Jak dzieci...."niebeepnął", "nieustawił ostrości", "ustawił w złym punkcie". Miałem Wam napisać jeszcze w jaki sposób przykręciłem aparat do statywu i czy umyłem ręce przed zrobieniem zdjęcia?
Nie bądźcie niepoważni, canon odstawia masówkę - dwa aparaty z rzędu były źle skalibrowane i tyle, w końcu trzeci okazał się OK, robiłem testy porównawcze z 400D zakupionym kilka miesięcy temu i jest w porządku.
KONIEC TEMATU.