400d i wyświetlanie ogniskowej

[mathom]

zasada odwrotnosci...od poprawnej ekspozycji masz swiatlomierz,a jak ktos nie masz na tyle doswiadczenia i obycia z aparatem,zeby wiedziec ze ponizej pewnych czasow zdjecia sa poruszone... to wychodza takie pomysly jak wyswietlanie ogniskowej.

Ja amator niedzielny, pokornie biję się w pierś i melduję posłusznie, że żadne pomysły jak wyświetlanie ogniskowej nie przejdą już przez mą myśl

[Kolekcjoner]

Po co ? Chociażby po to, żeby wiedzieć nie obracając aparatu i obliczać na oko między widełkami. Idąc Twoim tokiem rozumowania po co w ogóle takie bajery jak cyfrowe aparaty, komputery itd. itp.

Dla mnie postęp i innowacje to ulepszanie komfortu i wygody użytkowania i - naturalnie - masa mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów.

ps. oj iso by się też przydało

Ja amator niedzielny, pokornie biję się w pierś i melduję posłusznie, że żadne pomysły jak wyświetlanie ogniskowej nie przejdą już przez mą myśl

Mam wrażenie że do sprawy podszedłeś zbyt osobiście. Taki parametr jest po prostu zbędny. Nie ma on żadnego istotnego znaczenia przy robieniu zdjęcia. Wręcz może powodować, że zamiast skupiać się na tym co rzeczywiście chcemy mieć w kadrze, będziemy się starać nawet podświadomie dopasowywać jakieś określone ogniskowe. Co do postępu i innowacyjności to to rozwiązanie nie ma żadnej z tych cech . Zwłaszcza że dla mnie postęp i rozwój nie ma nic wspólnego ze zwiększniem ilości zbędnych funkcji.

[mathom]

Nie no to żart był naturalnie liczyłem bardziej na odpowiedź: "tak da się", lub "nie, nie da się"

pozdr.

[Kolekcjoner]

Nie no to żart był naturalnie liczyłem bardziej na odpowiedź: "tak da się", lub "nie, nie da się"

pozdr.

Nie da się .

[mathom]

No i bardzo dobrze