1. Kupujesz tylko 24-105 (cena okolo 3500 u nas) - brakuje ci szerokiego kata bo przy cropie daje ci to jakies 38 a na drugim koncu masz okolo 160 (pi razy drzwi) , do tego masz IS ktory moze ci posluzyc przy portretach czy krajobrazach , no i nie zmieniasz obiektywow , masz jeden podpiety i tyle. Jesli przebolejesz brak szerokiego i niepotrzebny ci duzy tele to smialo bierz te Ele.
2. Kit + 70-200 F4 w sumie wychodzi cie dobry 1000 zl taniej (od opcji 1) ktory mozesz przeznaczyc sobie na jeszcze cos innego. DOdatkowo 70-200 to swietne szklo, na cropie da ci jakies 100-300 mm i stale swiatlo 4 jak w 24-105. no ale masz jeszcze kita ktory jak natrafisz na dobry egzeplarz moze Cie zadowolic i da ci troche szerzej. Mniej wiecej zapelni ci przedzial 27-300 z mala dziura. A moze zamiast 3500 na 24-105 to kup sobie Tamrona 17-50 ze swiatlem 2.8 i te 70-200 F4? Jak sie pokrecisz to mozesz zupelnie sensownie zakupic
mnie sie podoba 24-105 ze wzgledu na uniwersalnosc. Uzywalem Tamiego 17-50 oraz 70-200 i czesto zdazalo mi sie ze robilem w zakresie 30-50 a potem musialem przepinac bo potrzebowalem z zakresu 70-100 , a potem znow przepinalem. WIem ze 24-105 cierpi na szerokie kąty ale akurat nie foce az tyle zeby mi tego brakowalo.
Ja z praktyki wiem ze na poczatku kupowalem bo tansze a i tak konczylem na Elkach. Teraz juz wiem ze wole kupic od razu dobrze niz kupowac posrednie zeby potem odsprzedac ze strata i dolozyc zeby kupic to co moglem od razu.
Nie powiem ci ktorego czesciej uzywam bo 24-105 mam od 4 dni ale mam przeczucie ze bedzie najczesciej na moim body goscilo